Obecnie zauważyłem jeszcze taki defekt, że po nocy jak odpale to dymi dośc mocno przez chwilke. Puści taką chmurę. Więc zaraz po kosmetyce z sarną zmieniam wszystkie świece. Może to wpływa na zadymienie i zamułkę do 2tyś przy depnięciu. Klima zmusza alternator do ładowania więc daje więcej prądu. A co do grzania świec już się oczytałem. Wątek z dhymieniem po odpaleniu też. Wnioskuje, że świece nie tylko grzeją w zimę jak większośc twierdzi. To też jest do zrobienia a może to też jest punkt wyjścia z problemu z tą turbo dziurą.
Czemu tak twierdzę, bo przy niższej temperaturze bez klimy jest ok a ostatnio w deszczowy wieczór aż byłem w szoku jak od 1,5tyś obrotów wyrywało kijanę bez zamułki i dymu. i tak sobie to rozkminiam.
pozdro dla tych co czytają