mojaceed.pl

Witam.
Od niedawna jestem w posiadaniu kianki ceed 2 rocznik 2014 z silnikiem diesla 128 km. Wcześniej przez 5 lat jeździłem kiją 1 z silnikiem 115 km diesel. Jestem nieprzyjemnie zaskoczony gdyż teoretycznie mocniejszy silnik jest bardziej mułowaty i gorzej się zbiera niż jednostka słabsza. Czy ktoś może odniósł też takie wrażenie, czy też może ja mam problem z silnikiem? W serwisie usłyszałem, że to tak już jest, ale nie mieli innego samochodu o takim silniku i nie mogłem porównać jak się jeździ. Jest może ktoś życzliwy w Szczecinie, kto ma taki samochód jak ja i pozwoliłby mi sprawdzić jak się jeździ bo ten temat mnie nurtuje. Z góry dzięki za odpowiedzi

1. Brawo za podpis, jest progres.
2. Nie brawo za tytuł tematu.
3. Nie brawo za brak przywitania się w odpowiednim dziale.
4. Nie brawo za brak użycia szukajki i napisania w odpowiednik wątku.

// Czyli trzy sztabki Pan Siarka, jedna Pan Lipski

Może zacznij stosować obowiązujący układ SI bo z tego co piszesz masz silnik 128 kilometrów....

Sorry to mój pierwszy post i nie bardzo jeszcze się w tym temacie znajduję, faktycznie z tym oznaczeniem mocy też trochę pokiełbasiłem, ale człowiek całe życie się uczy, dzięki za zwrócenie uwagi

Renegade napisał(a):Może zacznij stosować obowiązujący układ SI

Akurat w układzie SI moc wyraża się w watach (W) a nie koniach mechanicznych

KOlego - wszystko zależy od softu, jaki jest załadowany i tego, jak jego charakterystykę wykorzystujesz. Jeśli masz poważne podejrzenia, że Twój obecny 128 kucyk jest nienaturalnie słaby, to dobrym testem będzie zbadanie charakterystyki mocy i momentu obrotowego na hamowni.

Może też kwestia przede wszystkim masy? O ile C2 jest cięższy od C1 ?

Myśle ze to kwestia lepszego wyciszenia itd w dużym stopniu
Jedyny test to postawienie obok siebie obu aut 2 kierowców i ogień
Bywam w Szczecinie ale u mnie automat wiec juz całkiem WRAŻENIE ZE AUTO NIE JEDZIE , ale pod świateł zawsze najszybszy
Tez kiedyś z ciekawości ustawionym mój samochód i drugi z manualem i pedał w podłogę........ I zweryfikował papierowe dane w starcie do 100km/h
Jak robiłem przymiarki do nowego ceeeda to miała byc benzyna znow ale jak sie prżejechalem to stwierdziłem ze stary ceed jest zdecywanie szybszy, zrywniejszy itd , na jeździe próbnej wręcz sie dopytywałem czy napewno jedziemy 1.6 Pb i czy jest sprawny!!! Potem jak wsiadłem do swojego to paliłem opony przez pierwsze kilometry!,,, a przecież miałem osłabiony silnik lpg

Dzięki za uwagi i podpowiedzi. Jakbyś mi wytłumaczył o co chodzi z tym softem, to byłbym wdzięczny, żadnych chip tuningów nie było robionych. Ciekawy też jestem jak u Was ze spalaniem w 128, mi tak jednak w cyklu mieszanym ciężko zejść poniżej 6 l. Fakt, cały czas z klimą automatyczną w ustawieniu na soft.

Każdy producent dla danego silnika tworzy dedykowane oprogramowanie. Żeby osiągnąć oczekiwane parametry, tworzy się mapę silnika, która decyduje o tysiącu parametrów, w tym np. charakterystyce przebiegu momentu obrotowego i mocy, I do tej właśnie mapy kierowca powinien się "ułożyć" - bo jeden silnik będzie się zbierał "z dołu:, ale polegnie "w górze", inny (tak jest np. z benzynami w cee'd-ach) będzie kochał ciągłe trzymanie na górnym zakresie obrotów.
I tak np. w firmie jeździliśmy w trojkę Optimą 1,7 CRDi 136 KM - ja się ułożyłem z nią, spod świateł żadnych problemów, spalała mi koło 7 l na setkę, drugi kierowca przesiadał sie z Mazdy 2,2 180 KM - i spalanie miał w granicach dychy na stówę, pod światłami objeżdżały go Pandy i Micry. Trzeci przesiadał się z podrasowanego Audi A6 - z początku spalanie około 12 na sto, pod światłami wydawało mu się, że samochód z pedałem w podłodze stoi w miejscu, potem się dogadał i stwierdził, że silnik daje radę, choć oczywiście brakuje mu trochę kucyków, a i spalanie spadło mu do 8 - 8,5 l.

Święte słowa szefie. A najlepszym "zmuszaczem" do dogadania się są te wszystkie małe uturbione wiertareczki - jednym 1,0 turbo będzie palił 15/100 w mieście a innemu 6-7..

Niestety, ekologia swoje robi. Silniki diesla w C2 są tak mapowane, aby spełaniały rygorystyczne normy EURO 5 i EURO 6. To jest priorytet. Dynamika jest gdzieś na drugim planie. Filtr DPF też pewno swoje dokłada. Wpływa na podwyższenie średniego spalania, więc w tym przypadku to EKO staje się trochę naciągane. Od siebie dorzucę też zbyt długie przełożenia skrzyni biegów. Wolałbym krótsze biegi, przez to auto byłoby żwawsze.
Według zapewnień sprzedawców w salonie KIA, różnica w wersji 128 i 115 km, jest zauważalna przy wyższych prędkościach, szczególnie autostradowych.
Przed C2 jeździłem Corollą E12 z silnikiem 1.4 D4D 90 km. Teoretycznie słabsze auto niż ceed, ale subiektywnie to była petarda! w porównaniu z ceedem 2

Temat stary, ale dla szukających na pewno się przyda.
Też przesiadłem się z ceeda jedynki 1,6crdi 115 km na dwójkę 1.6crdi 128km. Potwierdzam to co pisze autor. Jedynka duzooooo lepiej jedzie mimo mniejszej mocy. Spalanie również mniejsze. Dodam że kijanką drugiej generacji nie warto za wszelką cenę jeździć na niskich obrotach bo jest na to zasłaba. Lepiej jest jechać na 2.2 tysiąca obrotów niż na 1.7 (mniejsze spalanie).
Co tu dużo mówić. Cieszę się że nie kupiłem 90km lub 115km bo to by już całkiem nie jechało....

Eee ja miałem służbowe 110 i nie było czuć różnicy względem 115 C1.