1.6CRDi 115KM 2007 rok - padła turbina

[AUTOR WĄTKU adwiktor]

Hej,

Jestem tu nowy. Witajcie.

Przy 191k km padła mi turbina w moim Ceedzie. Przy dodawaniu gazu pod górę nagle utraciłem moc i ledwo doczołgałem się do najbliższej stacji. Po drodze wypalając cały olej i zostawiając za sobą chmurę białego dymu. Jak zapaliła mi sie kontrolka oleju to zgasiłem i jakoś stoczyłem się z góry prosto do serwisu...

W serwisie dowiedziałem się że rozsypała się "spalinowa" część turbiny po drodze robiąc drobne szkody...

Wątek założyłem dlatego, by prosić Was o pomoc - na co zwrócić uwagę, jak będę odbierał auto z serwisu? Ile taka wymiana powinna kosztować?

Dzięki!
Witek

Kia Ceed 1.6 CRDI 115km 2007 rok, 191k km...

[Ryba4]

Też Cię witamy...
Jest wątek o awariach turbiny

na co zwrócić uwagę, jak będę odbierał auto z serwisu?

zrobić jazdę próbną czy auto ma moc taką jak powinno (po nagrzaniu oczywiście),

Ile taka wymiana powinna kosztować?

Tanio nie będzie...

[AUTOR WĄTKU szczur75]

Wymiana turbiny to jedno.

Dwa, to pytanie czy nastąpiła jakakolwiek destrukcja bloku silnika. A tego nie da się określić bez jego rozebrania.

[rafalg31]

Otóż to autor napisał że poczyniło drobne szkody. Zależy jak drobne?

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[AUTOR WĄTKU szczur75]

Nie chodzi mi o rozwaloną część gorącą turbiny, ale o kontrolkę zatarcia silnika.

[rafalg31]

Mi też. Jak turbo się posypało to pytanie ile poszło dalej i co ewentualnie mogło uszkodzić silnik. Same turbo jak wspomniałeś to jedno a drugie ile szkód mogło uczynić w silniku. Zależy jak serwis do tego podejdzie. Czy wymienia turbo i "będzie Pan zadowolony" , czy sprawdzą wszystko.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[AUTOR WĄTKU szczur75]

Zależy jak serwis do tego podejdzie. Czy wymienia turbo i "będzie Pan zadowolony" , czy sprawdzą wszystko.

Ale to "sprawdzą wszystko" to decyzja klienta. Nikt za darmola nie będzie rozbierał silnika.

Ale znając życie klient zażyczy sobie wymiany turbiny TYLKO. I oby wydało. Ale jednak może być potem płacz. I następna turbina do wymiany.

[Ryba4]

Bo podstawa to też dojść do tego co spowodowało tę usterkę, bo z reguły pad turbiny to tylko efekt (no chyba, że kolega piłował aż miło). Podobne jak np. z wtryskiwaczami w fordowskim TDCi (niech mnie ktoś poprawi bo nie pamiętam dokładnie którym) - padały wtryskiwacze - wymiana/regeneracja - 5000 km i znowu to samo i tak można było w kółko, dopóki ktoś się nie zorientował, że (_I_) daje pompa wtryskowa..

[rafalg31]

Ok. Decyzja klienta. Ale żeby serwis wskazał ze trzeba "zbadac" silnik. Jak klient pójdzie "po taniosci" i wymiana turbo wystarczy niech ma pretensje do siebie. Nie trzeba być znawca żeby wiedzieć że po awarii turbo (jak już było wiadomo ze części mogły polecieć do silnika) że trzeba silnik sprawdzić. Ale koszta mogą odstraszać. Ale cóż trzeba się z tym liczyć. Albo mieć nadzieję że jednak wystarczy :-)

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka