Strona 3 z 33

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 24 wrz 2016 14:16
przez sensor
Teges ale w sensie co zrobili w ASO?

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 26 paź 2016 17:20
przez pwl
Przy następnym tankowaniu zaleję zalecany TUNAP 184 - za kolejne 3-4 baki paliwa dam znać czy pomogło.


Wrócę do swojej wcześniejszej wypowiedzi.
Po zastosowaniu środka obniżającego temp. wypalania DPF maagicznie przestał sie dopalać co 200km i teraz mam dopalanie co 300-380km, czyli jak czytałem po forach - w normie. Przestałem też tankować paliwo "premium", przy czym przed dolaniem preparatu też testowałem na zwykłym ON i nie było różnicy. Aktualnie zrobiłem ok 3000km od dolewki i stan się utrzymuje. Zobaczymy jak długo. Długodystansowo na autku mam średnie spalanie 6,46l/100km i jest to jak dla mnie norma dla tych silników. Mam drugą starszą Kiankę z bardzo podobnym 1.5crdi bez dpf, tam przy takiej jeździe pali 6 (lżejsze auto). W garażu czuć różnicę między autem z dpf i bez, i powiem tak - może jest to kosztowny, niedopracowany z punktu widzenia użytkownika wynalazek, ale efekty czuć i za wycinanie zabierać się nie będę i nikomu nie polecam. Odnośnie wypowiedzi o spalaniu - stojąc np. we wrocławskich korkach przekroczenie 9/100 nie jest niczym nadzwyczajnym. Diesel to nie jest auto do stania w korkach. Przy mojej jeździe względem wcześniejszej wolnossącej benzyny podobnej pojemności Kianka tak czy inaczej pali 3-4/100 mniej.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 26 paź 2016 17:30
przez vonski
Paliwo "Premium" to jedna z największych ściem motoryzacyjnych na rynku.
Naprawdę ktoś się jeszcze na to łapie?

Tapatalk @ Galaxy S6

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 26 paź 2016 19:43
przez pwl
vonski napisał(a):Paliwo "Premium" to jedna z największych ściem motoryzacyjnych na rynku.
Naprawdę ktoś się jeszcze na to łapie?

Tapatalk @ Galaxy S6


Łapie, nie łapie.... się człowiek norm naczyta, minimalnych liczb cetanowych, temperatur, dodatków czyszczących i biobójczych (o kant 4liter rozbić -> moje wypowiedzi w wątku o spadku mocy i sitku w baku) i leje bo myśli, że dobre dla silnika. Ja się skutecznie wyleczylem ale po własnych doświadczeniach. Przyznasz chyba, że trudno znaleźć długodystansowe i wiarygodne testy.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 26 paź 2016 20:29
przez vonski
Mnie w kwestii paliwa uświadomił kolega z branży paliwowej. Na Śląsku 90% paliwa leci z jednego nalewaka w Radzionkowie.

Tapatalk @ Xperia Z3 Tablet Compact

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 28 paź 2016 11:14
przez sensor
Ja sie łapie
Wegiel ten kupuje kaloryczniejsza i o mniejszej ilości popiołu, mniej mam potem roboty w kotłowni
Paliwo premiuje robię sam :hi:

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 28 paź 2016 12:06
przez Geegles
Sensor, wyłącz cholercia w końcu ten słownik T9 ! :biggrin:

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 28 paź 2016 15:33
przez Ryba4
Albo przestań tyle pić! :biggrin:

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 30 paź 2016 12:32
przez Dorlan
cześć,

Dołożę kilka słów od siebie na temat CRDI z DPF. Obecnie takie coś użytkuję - 128KM - i niestety nie da się ukryć, że to nie jest to samo co 128 w starych silnikach bez DPF ale jak ktoś gdzies pisał, silniki diesla są to niestety fabryki sadzy i jak długo były one spotykane tylko w ciężkim transporcie, to można było ignorować ale dzisiaj, skoro co drugi samochód osobowy to diesel - już się nie da schowac głowy w piasek. Dlaczego w związku z tym kupilem mimo wszystko diesla? No właśnie dlatego, że przecież nowoczesny, że mniej CO2, no i oczywiscie, że teraz z filtrem to w zasadzie jaki inny jeżeli nie nowoczesny diesel.
Mam niewielki przebieg - 35kkm - ale mimo to już sporo doświadczenia z tym systemem oczyszczania spalin. Jedna rzecz na początek. Możecie włożyć sobie między bajki skuteczne wypalanie przy aby tylko stałej prędkości jazdy i obrotach 2000+. Mówimy o filtrze, z którego porów trzeba usunąć sadzę a ta bardziej ma skłonność do przejścia w formę klienkieru, jeżeli potraktować niedostatecznie wysoką temperaturą i sporą dawką utleniacza. Zróbcie sobbie test z grafitem traktowanym palnikiem gazowym, to zobaczycie o czym mówię.
Mówicie, że macie problemy z wysokim spalaniem i "mułowatością". OK, weźcie jakikolwiek silnik benzynowy i dospawajcie do koncówki wydechu zwężkę o średnicy 10mm max. Jakich efektów sie spodziewacie? No własnie, takie warunki pracy ma diesel z zapchanym filtrem DPF. Nie ma przeproś, fizyki nie przeskoczy. Po uruchomieniu silnik zaczyna coraz głośniej pracować wręcz młotkować jakby z czymś walczył mimo, że przecież jest na biegu jałowym. Ruszanie i przyśpieszanie tylko zwiększa wrażenie walki z ciemną materią. Przyspieszanie poniżej 2000rpm raczej powoduje spadek mocy i dopiero jak turbo wejdzie do gry to jest jakis efekt bo na tyle wzrasta ciśnienie spalin, że dają radę się przebić przez zatkany filtr. Na koniec spalanie. Miało być tak dobrze i tak mało a tu 6,5, 7,0 8,0. Mniej nie będzie, skoro większość mocy silnik poświęca na walkę z zapchanym filtrem, przy o kazji zamulając EGR i kierownice sprężarki, bo niestety im ciężej silnikowi, tym głębiej jedziemy z pedałem przyśpiesznika, tym więcej sadzy się wydziela i koło się zamyka.
Sytuacja sie zmienia po usunięciu sadzy z filtra. Niestety nie mamy wpływu na to, kiedy sterownik zacznie modyfikować wtrysk paliwa ale jak mamy szczęście i jesteśmy na S albo A to powiem tak: 6 bieg i 3000rpm przez cały czas, aż się skończy wypalanie ale polecam dłużej. Spalanie w tym czasie to około 10l/100km (~160km/) ale zwraca się z nawiązką. Dopiero takie obciążenie daje dobre efekty wypalania filtra, choć nie wiem czy to nie bardziej odparowania zalegającej sadzy ale po takim zabiegu ma się wrażenie, że ktoś w międzyczasie wymienił silnik na benzymiaka z turbo. W końcu zaczyna reagować na najmniejsze dotknięcie gazu, wkręca się na obroty beż żadnej zwłoki, przyśpiesza tak, że w końcu można powiedzieć gdzie jest ten moment i moc, które kupiliśmy i co najważniejsze zaczyna palić tyle, ile obiecywał koleś w salonie (<5l przy 120) a kolejne wypalanie dopiero za 500km (ten sam koleś z salonu mówić, że będzie co 3000km :)).
I jeszcze jedno. Kwestia oleju i paliwa do silnika z DPF. Po pierwsze to jeżdzenie na niepoprawnie wypalonym filtrze zdecydowanie zwiększa na stałe ilość sadzy w spalinach i ciśnienie spalania a tym samym ilośc spalin przedostających się przez pierścienie do oleju powoli go degradując i zamulając wszystko gdzie tylko olej dociera a w szczególności kanały olejowe turbiny. To zdecydowanie gorsze w skutkach niż niewielkie ilości sadzy, i nie tylko, powstającej ze spalania niewielkich ilości oleju pozostających na tulejach w suwie spalania i wydechu. Nawet jeżeli załozymy, że do przejechania 15kkm silnik potrzebował spalić 900l paliwa to oleju pewnie nie więcej niż 0,5l, czyli 0,05% licząc udziały. Wniosek jest prosty: czy faktycznie specjalność oleju do DPF ma znaczenie na jego żywotność i stan eksploatacyjny, czy raczej jakość paliwa i parametrów jego spalania, które są mocno uzależnione od stanu filtra?
Takie są moje obserwacje i wnioski. Jeżeli się z nimi nie zgadzacia albo macie inne chętnie się z nimi zapoznam.
Pozdrawiam

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 30 paź 2016 15:32
przez Geegles
Dorlan, pytanie mam.
Jesteś pewien, że po zauważeniu wypalania DPFa, gdy trzymasz obroty > 3k, DPF się wypali? Bo według mnie DPF włączy się w przedziale 2000 do 2500 obrotów i wtedy najlepiej się wypala. Jeżeli obroty będą wypadały z tego przedziału, ewentualnie na stałe wyjdą (Twoje 3k obrotów) to wypalanie zakończy się przedwcześnie. To jest moja teoria, mógłbyś ją podważyć ? Bo do tej pory nie udało mi się na forum ustalić jak ten nasz DPF działa.

P.S. I jeszcze jedno. Ja zauważam, że samochód się odmula lepiej, gdy go właśnie trzymam pomiędzy 2 a 2,5 k obrotów. Któregoś razu jechałem A2 do Wawy na czwartym biegu z obrotami 4k przez około 30 minut, obroty wrzuciłem w momencie, gdy zauważyłem, że filtr się wypala, a auto jak było zamulone tak zostało.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 30 paź 2016 20:09
przez Dorlan
wypalanie odbywa sie wtedy, kiedy ceramika DPFa zaczyna świecić, tak obrazowo ujmując a w przepływających spalinach jest dużo dostępnego tlenu i nie za dużo nowej sadzy. Przy "normalnej" eksploatacji nie bardzo takie warunki zachodzą, bo pamietajmy po drodze jest jeszcze turbina, która własnie korzysta z energii kinetycznej i cieplnej spalin. Z obrotami nie można przesadzać, bo łatwo wejść w obszar zwiększonego dymienia właśnie i wtedy zamiast pozbywania się sadzy z filtra tak naprawdę pewnie tyle samo wypalamy jak i dokładamy nowej. Poza tym pamiętajmy, że chodzi o temperaturę i dlatego producent mówi, że przy pewnych warunkach/parametrach eksploatacyjnych zachodzi tzw. wypalanie pasywne, ja bym powiedział spontaniczne, tz. wkład filtra z normalnego przepływu spalin osiąga temperaturę punktu zapłonu sadzy. Ponieważ podniesienie się temperatury spalin bardziej zależy od obciażenia niż obrotów, a powstawanie sadzy odwrotnie, nie polecam "piłowania" na wysokich obrotach i względnie dużym przełożeniu, bo silnik o mocy 128KM na 4 biebu w zasadzie nie czuje się zbytnio obciążony a już napewno nie przeciążony. Tak więc 4000 x 4 nie polecam. 3000 x 6 to zdecydowanie lepsza kombinacja. Co natomiast robi sterownik, jeżeli na podstawie różnicy ciśnień przed i za filtrem "dochodzi do wniosku", że trzeba wygarnąć z popielnika, a kierownik pojazdu nijak nie pomaga? Otóż "myśłi" co tu zrobić by rozgrzać wkład filtra i jedyne co może zrobić to zmanipulować mapę wtrysku (bajki o dołączaniu odbiorników mocy to tylko bajki), przesuwając go czesciowo w fazę wydechu i generalnie zwiększając. A to powoduje, że do końca suwu wydechu trwa spalanie i taka paląca się struga mieszaniny spalin i paliwa, zubożonego w tlen wpada do filtra rozgrzewając go do min zapłonu sadzy. Uwaga: właśnie zubożona w tlen, wzbogacona w paliwo i płonąca zdecydowanie wolniej i mniej burzliwie - co to znaczy dla wypalania sadzy? Oczywiscie kiedyś sterownik musi powiedzieć "wystarczy" i mowi wtedy, kiedy dojdzie do przeciwleglej granicy histerezy różnicy ciśnień. Odpowiada to mniej więcej 40+% start, 20-% stop w wymiarze utraty przepustowości filtra. Tak więc, po wypalaniu aktywnym startujemy z ol 20% zapchania filtra. Inaczej to wygląda, jeżeli sterownik odpuści a my z tak rozpalonym filtrem zadbamy o trwanie warunków dogodnych do wypalania pasywnego, czyli wysokie obciążenie, średniowysokie obroty. Co taki filtr "widzi"? A no, że dalej gorąco jak cholera, ale ale to co wpada do filtra jest zdecydowanie bogatsze w tlen i ma zdecydowanie mniej niedopalonego paliwa - prekursora sadzy. I tu jest trik - pozostałe 20% dalej się wypala do 5% czasami mniej. Dlatego taka kombinacja daje efekt jakby wyciąć filtr, albo przynajmniej wpuścić kominiarza z porządnym wyciorem.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 02 lis 2016 15:11
przez panpromek
Wychodzi na to, że wskazane jest przepędzenie auta na autostradzie, od czasu do czasu :) Robiłem tak już kilka razy. Szczerze mówiąc, nie odczułem jakiejś specjalnej poprawy dynamiki po takim zabiegu.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 02 lis 2016 16:09
przez Kozak_Barabasz
Być może masz cały czas czysty DPF i nie odczuwasz jego skutków zapchania.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 17 kwi 2017 19:43
przez Ryba1983
Panowie mam dziwne pytanie czy Ceed z 10 r. 1.6 115 km ecodynamic z DPF spełnia normę Euro5? Szukam w necie i jakoś nie mogę trafić na na rzetelne źródło informacji. Jak rozbieram auto po VIn w programie do doboru części to także niema info jaka norma.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 17 kwi 2017 19:57
przez Geegles
Kazdy Ceed z DPF spelnia euro 5.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 17 kwi 2017 19:59
przez Ryba1983
Jesteś pewny??

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 18 kwi 2017 05:38
przez Geegles
Tak mi kiedys ktos madry powiedzial.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 18 kwi 2017 20:34
przez Ryba1983
No widzisz szukam w necie już długo i różnie piszą że niby euro 4 inne źródła że niby euro 5 sam nie wiem. A jest mi to dość potrzebne.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 19 kwi 2017 15:30
przez czaru$90
Przychylam się do teorii Geegles. Skoro Ceed CRDi bez DPFa spełnia Euro4 to jaki byłby sens montowania filtra jeśli nie skutkowałoby to przeskoczeniem czystości splin do wyższej normy? :roll: Na normę Euro6 to już chyba musi coś pluć na ten DPF- AdBlue.

Re: DPF - wypalanie

Napisane: 08 maja 2017 19:03
przez micz_bl
Mam pytanie jak rozpoznać czy w aucie jest dpf czy nie ma?
VIN U5YHC816ABL181237, 1.6 crdi 115 z 2010 roku.