mojaceed.pl

Witam dzisiaj z rana gdy otworzyłem maske zobaczyłem pełno małych śladów błota i lekko nadgryzione wygłuszenie silnika . Stwierdziłem ze to pewnie jakieś zwierzątka, mam pytanie czy macie jakieś skuteczne patenty i czy zamontowanie osłony dolnej (takiej osłonki mój model widocznie fabrycznie nie posiada bo nie mam) silniki skutecznie ograniczy wędrowanie zwierzątek po moim silniczku ? Pozdrawiam

Jedyny skuteczny patent to... SIERŚĆ PSA :-) Nie żartuję.

a czy w twoim Procku masz zamontowana oslonke silnika>??

Matikes napisał(a):a czy w twoim Procku masz zamontowana oslonke silnika>??

Osłona nic nie pomoże,to bardzo zwinne zwierzątka ,znajomego taka wizyta kosztowała ponad 1000 PLN (pogryzione kable i węże w Peugeot 307)

Mireda71 a ty jak sobie radzisz?

Matikes napisał(a):a czy w twoim Procku masz zamontowana oslonke silnika>??

Nope, ale Ryba4 ma.

Kuny lubią wcinać przewody od Sond Lambda bo są "słodkie i twarde".
Piłują sobie zęby przez to.
Najlepszy sposób to szczelny garaż lub AC

Geegles napisał(a):Nope, ale Ryba4 ma.

Na to osłona nie pomoże, bo ona jest tylko w obrębie sanek, a po bokach są całkiem spore szczeliny.

A czy wam tez błakają sie po silnikach i zostawiaja syf na pokrywie od silnika ?

Dobry ultradźwiękowy odstraszacz rozwiązuje sprawę z gryzoniami, sprawdzone na sobie i 3 innych autach

Matikes napisał(a):Mireda71 a ty jak sobie radzisz?

Ja mam spokój,widocznie elementy mojego Ceeda są niesmaczne. Tylko raz miałem poobgryzane izolacje termiczne na wężach ale to było w Macedonii i się nie liczy.

U mnie kuna pogryzła wszystkie węże układu chłodzenia poszedł do wymiany cały komplet i dobierała się do sondy ale tu dało się uratować. Teraz mam kostkę domestosa i co jakieś 2-3 tygodnie pryskam jakimś sprayem i na razie mam spokój.

A czym pryskasz ? Wlasnie tez slyszalem o kostce tylko jaki zapach ? Bo troche tego jest

Matikes napisał(a):A czym pryskasz ?

może mały OT ale przydatny...jak mój labek był mały a coś próbował podgryzać to robiliśmy mixture z wody i pieprzu i pryskaliśmy te miejsca co chciał podgryzać

Kostkę domestosa wybrałem najbardziej śmierdzącą a na allegro kupiłem jakiś spray do odstraszania kun

Przetestuje te kostki moze zapach lesny co wy na to ?;)

podobno na ołów sa uczulone takie stwory

ja im ołów mogę wpakować wiecie gdzie... jak dalej mnie tak będą nękać....

Kostki i inne zapachy mają parę wad:
- sami się tym zapachem katujecie jak źle zawieje.
-zwierzaki się do tego wcześniej czy później przyzwyczają.


Powered by MI2S

Renegade napisał(a):Kostki i inne zapachy mają parę wad:
- sami się tym zapachem katujecie jak źle zawieje.
-zwierzaki się do tego wcześniej czy później przyzwyczają.

a coś takiego: http://allegro.pl/samochodowy-odstraszacz-gryzoni-kun-szczurow-myszy-i4817583355.html