patryk80
Rano silnik zapala bez problemu, ale jak pojeżdżę chwilę po mieście i zostawię auto np. na 20 min., to potem nie chce odpalić. Raz musiałem korzystać nawet z Assistance, bo zajechałem akumulator ciągłym odpalaniem. Laweciarz odpalił wtedy na zaciskach i przy włączonym gazie – aż poszedł czarny dym spod pokrywy silnika (od strony szyby). Auto oczywiście powędrowało do ASO, ale nic nie znaleźli.
W ASO wymieniłem wszystkie 4 świece żarowe i wyczyszczono w aucie zbiornik paliwa (zanieczyszczone paliwo
). Po spuszczeniu paliwa mechanik wezwał mnie do siebie, żeby pokazać mi opiłki srebra na dnie zbiornika filtra 
. Padło podejrzenie na pompę wysokiego ciśnienia, że się rozsypuje i nie podaje odpowiedniego ciśnienia paliwa – ale okazało się, że ciśnienie pompy jest w normie.Teraz odpalam auto w ten sposób, że jeśli po przekręceniu kluczyka auto nie odpala po 4 sekundach kręcenia, to wciskam gaz i wtedy jakoś odpala. Immobilizer jest OK, żadna kontrolka na tablicy się nie świeci, a wg ASO nie ma żadnych komunikatów w komputerze.
Czy ktoś ma może jakąś wskazówkę, w czym może leżeć przyczyna i jak ją usunąć?
Dzięki z góry za pomoc
Patryk
.gif ":/")
. Koleś popsikał do silnika środkiem konserwującym do kokpitu, ja odpalałem w tym czasie i o dziwo zapalił. 
Umówiłem się z ASO, że jak znowu będę miał problemy z odpaleniem, to mam po nich dzwonić i przyjadą zobaczyć, co się dzieje. Jak się coś dowiem, to na pewno dam znać.
Serio, nie wiem co może mieć ten problem do oleju....no chyba że wcześniej ktoś go nie wymieniał od np 50kkm 
i stwierdzili, że mu nic nie dolega. Nie wiem czy ruszali rzeczony czujnik, ale poleciłem sprawdzić. Dzisiaj od rana pali ładnie, więc może coś tam poruszali, styki się "zetkły". Zobaczymy co będzie dalej.
(przysiągłbym że jeszcze dwa dni temu był). Wymiana ponoć ma się udać z gwarancji.
