wymiana filtra oleju

[boe6666]

Czy ktoś wie gdzie jest filtr oleju i jak się go wymienia ? Proszę o pomoc w tej sprawie. Mam zamiar wykonać tę czynność sam, udostępnię zdjęcia dla potomnych

[pioter]

Filtr oleju masz na dole bloku silnika.
Procedura jest prosta - delikatnie rozgrzewasz silnik, ale bez przesady, wjeżdżasz na kanał, przygotowujesz zbiornik na zużyty olej, delikatnie odkręcasz powoli korek spustowy w misce olejowej i czekasz, aż olej pięknie spłynie do zbiornika. Następnie chwytasz filtr oleju kluczem do filtrów (np. łańcuszkowym), odkręcasz ostrożnie, z niego też może trochę oleju pociec. Potem bierzesz korek do miski, zakładasz nową podkładkę uszczelniającą i dokręcasz korek. Następnie bierzesz filtr, uszczelkę filtra delikatnie smarujesz olejem i wkręcasz filtr mocno ręką, bez użycia klucza. Odkręcasz korek oleju na klawiaturze, wlewasz powoli olej, po przekroczeniu we wlewaniu 3 litrów zaczynasz kontrolować poziom bagnetem pamiętając, że od chwili wlania olej musi mieć trochę czasu, zanim dotrze do miski. Kiedy poziom jest OK zakręcasz korek i wtedy bierzesz do auta zużyty filtr oraz zużyty olej i szukasz punktu, gdzie od Ciebie to przyjmą - bo rozumiem, że jesteś normalnym człowiekiem i nie masz zamiaru tego wyrzucić do śmieci czy wylać oleju do kanalizy czy ziemi.
Mając na względzie utylizację i niewielki koszt wymiany oleju w serwisie samodzielną wymianę jestem w stanie zrozumieć tylko ze względów hobbystycznych i to pod warunkiem, że zużyty filtr i przepracowany olej zostanie oddany do punktu, który wie, co z tym dalej zrobić.

[pioteer]

Czy ktoś wie gdzie jest filtr oleju i jak się go wymienia ? Proszę o pomoc w tej sprawie. Mam zamiar wykonać tę czynność sam, udostępnię zdjęcia dla potomnych

jak już napisał kolega powyżej, wymian filtra i oleju we własnym zakresie jest niezasadna,
a nie mając jak rozumiem odpowiednich warunków do utylizacji wręcz szkodliwa...
Mam nadzieję, że kolega przemyśli i pojedzie z wymianą jak człowiek cywilizowany do wyposażonego warsztatu,
da zarobić kilka złotych mechanikowi i nie wrzuca sobie przepracowanego oleju i filtra na sumienie...

pozdrówka
piotr

[jeleniak]

panowie...wymiana oleju we wlasnym zakresie hobbystyczna lub niezasadna ?to chyba najbardziej podstawowa czynnosc jaka mozemy wykonac sami przy naszych autkach...nie popadajcie w paranoje ,zeby z tym jechac do mechanika...a zuzyty olej zawsze sie przyda w garazu do innych prac!!

[michal55yh]

Jeśli się przyda lub jeśli zużyty niepotrzebny olej oddamy w odpowiednie miejsce to owszem, jestem za. Ale dużo ludzi olej wyrzuca na śmietnik, wylewa do kanalizacji. Tego robić nie wolno, nie tylko dla środowiska ale i naszego zdrowia.

[mark]

Czy ktoś wie gdzie jest filtr oleju i jak się go wymienia ? Proszę o pomoc w tej sprawie. Mam zamiar wykonać tę czynność sam, udostępnię zdjęcia dla potomnych

Otwórz pokrywę silnika, zdejmij górną osłonę plastikową nad silnikiem. Przykręcona jest ona na dwie śruby, potrzebny jest klucz nasadowy rozm 10.
Metalowa obudowa filtra jest z przodu silnika, z prawej strony miarki oleju. Po odkręceniu obudowy, wymieniasz wkład i oringi gumowe.
Oczywiście wcześniej trzeba olej spuścić, przez korek spustowy znajdujący się w misce olejowej. Aby dostać się do korka, należy zdjąć dolną osłonę silnika. Do odkręcenia osłony, potrzebny również klucz nasadowy 10.
To tyle w skrócie a czy zrobisz to sam lub w serwisie tym się zajmującym, to już Twój wybór.
Tylko nie wiem, czy jest sens robić to samemu. W mieście którym mieszkam w lokalnym serwisie, można to zrobić za 5 zł trzeba tylko u nich kupić olej.

[boe6666]

Dziękuję za rady. Dzisiaj się zabieram. Dlaczego Sam ? Cóż.. jestem po 6 serwisach ASO, każdy kosztował od min 1000 złotych do ponad 2000złotych, nie licząc dodatkowych wymian, klocków, sprzęgieł, regulacji itp itd. Postanowiłem samemu wykonywać te czynności, bo A. mam gdzie, B. jakoś nie wydaje mi się żeby były skomplikowane, C. Każda wymiana oleju w ASO powodowała że silnik pracował gorzej (głośniej - klekot). A+B+C = Zakup oleju Castrol FST 5W30 w dobrej dystrybucji wraz z filtrami - oraz ich wymiana. Przy okazji czyszczenie hamulców i wymiana łącznika - ot taki serwis po 140 tyś. Czy to hobby ??? Może i też trochę, może trochę z ciekawości - lubię mechanikę i zawsze mnie "pociągała". Co do oleju - cóż łatwiej jest nam założyć że mechanik "coś z olejem zrobi zużytym" - oddajemy płacimy i spimy spokojnie - ale czy jest gwarancja że tego oleju nie "spalił" czy wylał do kanału? Może wypił - Jak dla mnie nie ma. Olej zużyty zostanie wlany do kanki i w odpowiednim czasie oddany do warsztatu który zajmuje się zużytymi materiałami smarnymi. Może odeślę zużyty olej do Castrola - jakoś wydaje mi się ze to najbardziej logiczne posunięcie w świecie ekologii

Pytanie o filtr - odkręcamy obudowę całą czy tylko "czapkę" i wyjmujemy wkład ? Czy korek spustowy jest jednorazowy ?

[pioter]

W twoim przypadku odkręcasz "czapkę" i wymieniasz wkład. Korek spustowy miski nie jest jednorazowy, ale jego uszczelnienie lepiej wymienić na nowe.

jestem po 6 serwisach ASO, każdy kosztował od min 1000 złotych do ponad 2000złotych

Zwykły, standardowy przegląd? Popatrz w wątek o kosztach przeglądów, normalnie cena waha się w granicach 600 - 800 zł w zależności od zakresu (duży - mały). Może po prostu warto wybrać inny serwis? Pamiętaj, że przegląd to nie tylko wymiana oleju, to również sprawdzenie wielu elementów. Jak chcesz to robić samemu i wiesz jak znajdź opis zakresu przeglądu i zrób to, nie uda Ci się tylko podłączyć silnika do kompa, a to we współczesnych silnikach dosyć ważny element diagnostyki i przeciwdziałania ewentualnym kosztownym usterkom.

[boe6666]

Czapka jest plastikowa, klucz chyba 27 albo 26, nasadki tak dużej nie posiadam, a płaski nie wejdzie. Nie wiem kto to dokręcał ale za h...a nie chce się odkręcić i do tego jeszcze ten plastik - coś mi się wdaje że nie dam rady bez jej zniszczenia. Co do diagnostyki... cóż serwisy zmieniałem wielokrotnie, ceny mniej więcej podobne, a do tego ta cała diagnostyka, to trochę przereklamowana. Owszem warto raz na jakiś czas zdiagnozować silnik, tyle że ja miałem diagnozowany już 6 razy i to regularnie i oprócz zaniżania mocy silnika nic nie zrobiono w sprawie korekt zgłaszanych problemów.
Czy czapka z zasady jest dokręcana na chama ? czy odkręca się ją za pomoca klucza czy może łańcuszka ?

[mark]

Do odkręcenia czapki obudowy filtra, potrzebny jest klucz nasadowy 27 sześciokątny. Pod spodem jest gumowy oring i dlatego jest taki opór podczas odkręcania.
Musisz pożyczyć klucz, bo użycie innych narzędzi może spowodować uszkodzenie czapki.

Korek spustowy jest wielokrotnego użytku, natomiast podkładkę trzeba wymienić.

[boe6666]

żeby odkręcić czapkę nie należy tego robić kluczem 27 nasadowym, gdyż można ukręcić czapkę. Należy zaopatrzyć się albo w specjalny klucz do półokrągłych plastikowych czapek filtrów którego akurat w norauto nie mieli (jedyny czynny sklep w sobotę o 16:00), lub taśmowy klucz do filtrów i trochę cierpliwości.
Po bólach i znojach odkręciłem ową czapkę (kluczem taśmowym po wcześniejszym demontażu dolotu, osłony, uchwytu węża chłodziwa) , był problem z dokręceniem ale się udało.
Jeśli chodzi o filtr oleju to filtron w tym zakresie spełnił swoje zadanie. Jeśli chodzi o filtr powietrza to dał Dupy. Filtr 177/7 jest ZA DUŻY i nie wchodzi jak należy więc trzeba go upitolić (2 sąsiadujące brzegi o 1 mm) założyć uszczelkę i wówczas wchodzi ciasno do obudowy.

Olej spuszczałem gorący, spuszczał się w sumie ponad 2 godziny. Wlewalem najpierw 4 l, potem test (3/4 między min a full). Odpalenie na chwilę, poziom spadł min, dolałem do równego 5L. Teraz jest 3/4 między min a full. W obudowie filtra oleju zawsze coś zostanie starego oleju (pół szklanki) bo jest pod kątem.

Silnik chodzi wyraźniej ciszej, spokojniej, nie klekota. Po wymianach w ASO nigdy nie było lepiej niż przed wymianą. Teraz jest lepiej, bo być może w końcu dobry olej dostał silnik. Szkoda że wcześniej nikt mi o czapce i jej odkręcaniu nie wspomniał. Podkładki pod korek spustowy nie wymieniłem bo nie miałem nowej.

Fotki doślę później. Pozdrawiam.

Aha, gdyby nie ta czapka i wyjazd do sklepu całość trwała by nie dłużej niż 1h z zapasem na zdjęcia i sprzątanko. Stary olej znalazł się w pustej kance i czeka na transport do utylizatora (pewnie podrzucę do znajomego warsztatu).

EDIT 21:45
Chciałbym jeszcze dodać coś od siebie w sprawie przeglądów w ASO. Mój samochód jest już po gwarancji podstawowej. na silnik jeszcze niby jest, gdybym pojechał i zapłacił te 1075 złotych jakie mi zaproponowano to jeszcze bym miał gwarancję na 10 tyś km, ale powiem szczerze mam ją w D...E. Dlaczego ? Ano dlatego że NIC, powtarzam NIC ASO NIE DOTYKA W SILNIKU. Raz zgłosiłem że spod pokrywy zaworów cieknie olej. Zgłosiłem to na przeglądzie, czyli przez 20 tyś km nikt w aucie oleju nie zmieniał. Co zrobił ASO ??? Wymienił OLEJ wytarł wycieki i powiedział: JEŹDZIĆ I OBSERWOWAĆ BO TO NIE WYCIEK A ZAPEWNE OLEJ KTOŚ WYLAŁ PODCZAS WYMIANY OLEJU 20 tyś temu. EFEKT?? Przyjazd za 3 miesiące z lejącą się uszczelką pod pokrywą. Wówczas wymieniono na gwarancji. Tak samo było podczas zgłaszania dymienia podczas odpalania. kazano mi zostawić samochód NA NOC bo nikt mi nie wierzył, bo komputer nic nie pokazuje. A więc zostawiłem (nie każdy się na coś takiego pisze) i okazało się że świece 2 żarowe są zepsute - dlaczego??? bo zepsute, oczekiwanie 2 dni czy ASO wymieni wszystkie na gwarancji czy tylko 2 - jednak wymieniono 4. Pytam się po przeglądzie - dlaczego moc spadła, a oni mi że podłaczają samochód i przez internet z centrali idzie upgrade, i oni tylko dostają raport, a ja mówie ze może shamuję na hamowni a oni że jak chcę ale w gwarancji jest wyraźnie napisane że moc mocą ale wykres w czasie to juz mogą zmieniać i moja moc jest nadal 90KM(235Nm) ale jakby w innym zakresie obrotów i czasu... przez 6 lat i 140 tyś km silnik nie widział żadnych "rączek ASO" nie licząc czynności które wykonałem dzisiaj oraz wymiany pokrywy i świec żarowych . Jak wymieniali sprzęgło, to skrzywili wałek w skrzyni, wymieniali drugi raz, jak wymieniali przekładnie kierowniczą to 3 razy - straciłem na to 3 miesiące bujania się po serwisach, pisma, dyskusje, Jak diagnozowali hamulce, to testowali to 8 miesięcy aż się klocki zużyły, dopiero wymiana całych kompletów (tarcza klocki przód tył) podobno pomogła. W ASO w katowicach na ten przykład biorąc, wymieniali mi drzwi i tylnią klapę na podobno NOWE (na gwarancji) - jak myślicie które częsci już korodują ??? te wymieniane. Dla mnie ASO to drogi i niekompompetentny zakład obsługi pojazdów, Ja natomiast jestem tanim i niekompetentnym ASO z jedną róznicą - to mój samochód więc robie najlepiej jak potrafię. Pozdrawiam.

[Ryba4]

Powiem Wam ciekawą historię na temat samodzielnej wymiany oleju.

Znajomek prowadzi hotel dla zwierząt (tak, to istotne w tej historii) na terenie własnego domu i całkiem sporej działki. Swego czasu wymyślił że sobie sam wymieni olej, a ze zużytym podrepatał do sąsiedniego lasu (który notabene też do niego należy), przez który przepływa mała rzeczka no i oczywiście olej siup, do rzeczki. Jakiś czas później zaczęły mu psy klientów strasznie chorować, część zdechła w strasznych męczarniach, nikt nie wiedział co się dzieje i dlaczego, w końcu zlecił badania wody ze swojej ogródkowej studni głębinowej, z której to wodę tym zwierzętom podawał, no i co się okazało to już wiecie.. Po kilku cywilnych bataliach sądowych był biedniejszy o prawie sto kawałków, plus wyrok w karnym za zanieczyszczanie itp itd i też spora grzywna.
Na wymianie oleju zaoszczędził złotych...

[KaReS]

boe6666. Z podobnych powodów zrezygnowałem z ASO i gwarancji.
Przy wymianie deski rozdzielczej, ASO połamało mi obudowę kratki wentylacyjnej (oczywiście się nie przyznali). Radio wymieniali 3 razy zanim zaczęło działać. Raz jak im zostawiłem na noc auto to gdy odebrałem, to okazało się, że na zderzaku ma kropki z farby (ASO malowany miało płot tego dnia). Program sterowania silnika oczywiście też bez pytania mi zmienili. Lista jest dłuższa. W tym tych rzeczy, które nie podlegają wymianie gwarancyjnej (wg ASO), bo sprawcą usterki jestem ja (np. uszczelki wokół lusterek zewnętrznych sam pokruszyłem przy myciu - opinia ASO).
ASO Kia to udojnia finansowa z małym bagażem kompetencji. I co najgorsze, ich podejście jest takie jakby im w ogóle nie zależało na opinii klienta.
Po rezygnacji z ASO (po 4 latach) koszty przeglądów spadły o około 40%. Przeglądy robię w byłym ASO Daewoo.

[boe6666]

Ja się troche biłem z ASO. Uszczelki przy lusterkach mi wymieniono w Krakowie ale chyba jak auto miało 3 miesiące . Co do wymian na gwarancji to mi wymieniono dużo elementów, ale tylko dlatego że sie kłóciłem, pisałem pisma i miałem drugi samochód - po prostu się uparłem - nie jeden machnie ręką, pokur....uje, i pojedzie gdzie indziej.
Co do powyższej opowieści o Panu co do rzeki wylał olej, cóż, tak jakoś nie chce mi się wierzyć że 5l oleju skaziło wodę gruntową Miał gość po prostu kiepskiego prawnika, co nie umniejsza faktu iż oleju nie można do rzeki. Ja zawsze sam wymianiałem olej, począwszy od malucha, poprzez cinqueczento, uno, punto, rio, a teraz już ceed (oczywiście nie licząc wymian "gwarancyjnych"_. Co robiłem ze zużytym olejem? zawsze lądował w pustej kance, i czekał na lepsze czasy. Kiedyś zawitałem do pewnego mechanika który "utylizował" oleje w piecu w warsztacie. Oddałem mu moje wszystkie "zapasy" i po krzyku - mam nadzieję że zutylizował wszystko zgodnie z "normami" . Wracając jeszcze do ASO. Nie wiem jak jest teraz ale przez ostatnie 5 lat, wszystkie ASO w których byłem, bardziej stawiało na obsługę klienta (folia na siedzeniach, na kierownicy, mycie samochodu) oraz papierkologia (że niby zarządzanie) - np. w jednym ASO (BB), to więcej było "serwisantów" w garniturach w BOK niż w warsztacie. Pamiętam jak kiedyś przyjechałem że mi samochód sam na luzie jedzie - jak podnieśli samochód to się wszyscy zbiegli - że przyjechał ten czepliwy Mechanicy, diagnosta, szef serwisu.... no i usłyszałem że jeszcze nie widzieli samochodu który podniesiony na luzie trochę kołami nie obraca . Zamiast podczas wymiany sprzęgła sprawdzić skrzynię (a nie krzywić wałek), może zaproponować wymianę oleju, może k...a poszukać przyczyny a nie tylko odkreślać czynności serwisowe celem fakturowania...
Ostatnio miałem małą kolizję i uszkodzony został zawór odcinający paliwo - oryginał w ASO ponad 400 PLN, ale jak się w ASO pytam czy będzie pasował z RIO (kupiłem za 30 PLN używkę) to usłyszałem że "Panie to jest specjalistyczny zawór regulacyjny...." co jest oczywistą bzdurą. Jak sie w ASO pytałem czy da się ściemnienie zegarów zrobić i dodatkowo zarzuciłem że aktualne bez regulacji moim zdaniem nie spełnia norm a więc i homologacji (trochę zaszalałem) to usłyszałem że musi kosztować 500 PLN bo to "Panie nie regulator a KOMPUTER!!!!"... no i tak ze wszystkim. Na szczęście nie dość że mam już regulację podświetenia (koszt ok 50 PLN), mam zaworek (30 PLN), a nawet udało sie zamontować USB (fabryczne) do radia które wg ASO "Nie da się do tej współpracy zmusić " - koszt 65 PLN, no i mam też w końcu w silniku olej castrol 5W30 FST a nie "siki" które do tej pory tam lano. Także ja nie wspominam czule ASO, choć na gwarancji udało się uzyskać m.in. 2 razy nową przekładnię + 1 raz nową kolumnę kier, 2x komplet sprzęgła, komplet hamulców przód, nowe drzwi przód i klapa, końcówki drążków, gumy w wahaczach przednich, świece żarowe, i coś tam jeszcze różne drobiazgi, nawet 1 przegląd zrobiono mi gratis, uszczelki lusterek, kontrolę pasów ... Dla mnie ASO jest na tyle kompetentne na ile właściciel pojazdu może widzieć kto i co robi przy jego samochodzie i na ile kompetentne są odpowiedzi na zadawane przez właściciela pytania. Ja nie spotkałem kompetentnego serwisu ASO Kia a byłem chyba w 6 na śląsku i w małopolsce.

[milky]

Filtr oleju masz na dole bloku silnika.
Procedura jest prosta - delikatnie rozgrzewasz silnik, ale bez przesady, wjeżdżasz na kanał, przygotowujesz zbiornik na zużyty olej, delikatnie odkręcasz powoli korek spustowy w misce olejowej i czekasz, aż olej pięknie spłynie do zbiornika. Następnie chwytasz filtr oleju kluczem do filtrów (np. łańcuszkowym), odkręcasz ostrożnie, z niego też może trochę oleju pociec. Potem bierzesz korek do miski, zakładasz nową podkładkę uszczelniającą i dokręcasz korek. Następnie bierzesz filtr, uszczelkę filtra delikatnie smarujesz olejem i wkręcasz filtr mocno ręką, bez użycia klucza. Odkręcasz korek oleju na klawiaturze, wlewasz powoli olej, po przekroczeniu we wlewaniu 3 litrów zaczynasz kontrolować poziom bagnetem pamiętając, że od chwili wlania olej musi mieć trochę czasu, zanim dotrze do miski. Kiedy poziom jest OK zakręcasz korek i wtedy bierzesz do auta zużyty filtr oraz zużyty olej i szukasz punktu, gdzie od Ciebie to przyjmą - bo rozumiem, że jesteś normalnym człowiekiem i nie masz zamiaru tego wyrzucić do śmieci czy wylać oleju do kanalizy czy ziemi.
Mając na względzie utylizację i niewielki koszt wymiany oleju w serwisie samodzielną wymianę jestem w stanie zrozumieć tylko ze względów hobbystycznych i to pod warunkiem, że zużyty filtr i przepracowany olej zostanie oddany do punktu, który wie, co z tym dalej zrobić.

Nie jest to chyba trudne, przynajmniej tak wynika z opisu a ja sam nigdy filtru oleju nie wymieniałem, tylko zawsze mi to robi teść, który jest mechanikiem

[boe6666]

tyle że opis wymiany filtra oleju nie pasuje do CRDI,

[boe6666]

Tak jeszcze dorzucę... Udało się mi w końcu zrobic przegląd hamulców. Było trochę czasu i chęci. 20 tyś temu ASO wymieniło mi cały komptet - tarcze i klocki oryginał. Jaki efekt... Cóż, odkręcić jarzmo - tylko za pomocą 1m przedłużki klucza. Klocki zapieczone w prowadnicach, tarcza w stanie dziwnym, zardzewiała. Lepiej to wyglądało na fabrycznych zestawach przy 60 tyś. Ponadto "piszczenie" pedału sprzęgła które też sprawdziłem, to tak naprawdę uszkodzone mocowanie tegoż pedału - jak się okazuje ASO spawał to mocowanie bez mojej wiedzy - aktualnie jest źle zamontowane i pęknięte - ciekawe kiedy szlag trafi ten pedał. Ot ASO w całym swym doświadczeniu - ręce opadają. Pozdrawiam.