[C1 i C1FL] Automat

Szkoda tylko że w Ceedzie ten automat to 4 biegowy oldschool. Jezdzilem automatami (DSG w Golfie i zwyklym 6 biegowym w LR Discovery 3) i tam faktycznie skrzynie robia swietne wrazenie. W ceedzie juz tak rozowo nie jest :/

jacek316 napisał(a):Paweł W. gratuluję trafnego wyboru i życzę przyjemności z jazdy.

A dziękuję, dziękuję.

Pierwsze 700 km już za mną i z kazdym kolejnym kilometrem utwierdzam się w przekonaniu, że był to jedynie słuszny wybór :mrgreen:

Właśnie przejechałam 10tys km moim kia cee'd sw. Auto ma dokładnie 2 miesiące. Zdecydowałam się na automat właśnie ze względu na komfort, robię strasznie długie trasy, mam 2 dzieci + 3 dziecko w postaci męża i liczyłam na dużą pomoc tempomatu. Świetny wybór. Czekałam na auto aż 2 miesiące ale warto było. Jeżeli chodzi o spalanie, średnio auto pali 6,5l/100km. To jest info z komputera pokładowego. Generalnie jeżdżę bardzo spokojnie i to jest chyba efekt. Niestety po polskich drogach ciężko jeździć ekonomicznie, ale staram się. Do baku wlałam ostatnio dokładnie 60l ropy i na tym jednym baku pokonałam trasę do Niemiec 1014km. Zaznaczę, że całą drogę miałam włączoną klimatyzację oraz w Niemczech prawie cały czas tempomat - śr. prędkość 125km/h.
Wkrótce pierwsza wymiana oleju. Polecam automat!:)

Zazdroszczę Ci tempomatu. :roll:

Witaj na forum hii

wśród automatycznych.
Pozdrawiam Ciebie i 3 dzieci :lol:

Witam i pozdrawiam. A tempomat - super sprawa. Mam nadzieje że przyciski na kierownicy są wykonane z materiału odpornego na ścieranie bo się cały czas nim bawię.

Kiedyś nonstop prowadziłem automatem przez kilka godzin. Nieważne jaki to był samochód. Nie o to chodzi. Chciałem tylko powiedzieć, że po tych kilku godzinach stwiedziłem, że mnie lewa noga i prawa ręka zdrętwiała. widocznie z bezruchu.
Nie neguję, że automaty mają wiele zalet, ale jednak...lubię pomieszać se wajchą.
Ogólnie mówiąc, przeraża mnie dążenie cywilizacji do totalnego bezruchu człowieka. To takie małe offtop. Widziałem kiedyś USAńskie auto, które miało wymyślne urządzenie do pomagania w zapinaniu pasów, tak że kierowca nie musiał odwracać się po pas.....Boże Ty mój...

<span>wik</span> napisał(a):prawa ręka zdrętwiała. widocznie z bezruchu

Propozycje dla prawej ręki:
machanie do mijanych Cee'dów,
szukanie piosenki, która nam się nie znudziła,
wystukiwanie na nodze rytmu gwizdanej piosenki,
picie napojów,
jedzenie ciasteczek, cukierków, owoców i warzyw,
wydłubywanie okruszków po w/w,
używanie telefonu - prawą ręką do lewego ucha,
jednoznaczne pokazywanie innym kierowcom, co o nich myślimy,
pokazywanie, że ładnie przepuszczamy inne auto (oprócz wybranych),
zajmowanie się kolanem żony.

Macie inne zajęcia dla prawej ręki (lub lewej nogi)?

CEEDEEROM napisał(a):
Macie inne zajęcia dla [...] lewej nogi)?

Drapanie się za uchem (prawym) ;-)

LR Discovery 3 - kilkugodzinna podróż do Pałangi na Litwie - zero jakiegokolwiek drętwienia itp objawów.

pozdrawiam

U mnie w Ceedzie jest absolutny zakaz jedzenia. Ale z zakazami...jak to z zakazami - siedzenia już są uświnione.
Radio zaanektowali paseżerowie, więc odpada. Puszczają jakieś hip-hopy, co doprowadza mnie do rozpaczy.
Co do prawej ręki to przeważnie trzymam psa za pysk, bo wyje gdy słyszy te hip-hopy, chyba też nie przepada za nim. Często też przyduszam czworonoga, bo namolny pcha się do przodu.
Co do kolan żony...mhmmm... :idea:

<span>wik</span> napisał(a):trzymam psa za pysk, bo wyje gdy słyszy te hip-hopy

Już lubię Twojego psa.

P.S. Do mojej listy dorzucę jeszcze:
dłubanie w ... (z obserwacji na światłach oczywiście),
poprawianie w lusterku... wszystkiego (dla Pań i niektórych panów)

teon napisał(a):Witam i pozdrawiam. A tempomat - super sprawa. Mam nadzieje że przyciski na kierownicy są wykonane z materiału odpornego na ścieranie bo się cały czas nim bawię.

A mi brakuje przy tym automacie właśnie tempomatu - szkoda, że nie zamówiłem. Jeśli ktoś wybiera automoat to koniecznie niecha zamawia tempomat.

jacek316 napisał(a):
teon napisał(a):Witam i pozdrawiam. A tempomat - super sprawa. Mam nadzieje że przyciski na kierownicy są wykonane z materiału odpornego na ścieranie bo się cały czas nim bawię.

A mi brakuje przy tym automacie właśnie tempomatu - szkoda, że nie zamówiłem. Jeśli ktoś wybiera automoat to koniecznie niecha zamawia tempomat.

Przez krótki okres czasu po zakupie miałem "chwilę słabosci" i żałowałem, ze nie kupiłem tempomatu. Na szczęście to była bardzo krótka chwila. Rzadko jeżdżę w dłuższe trasy, a przejazd autostradą w moim przypadku można zaliczyć do kategorii "wydarzenie roku" :lol:

dlatego uznałem, że były by to całkowicie wyrzucone pieniądze.

Dla tych co planują kupić ceed w automacie.
Ja mam 1,6 benzyna i przejechane 13 tys.

Jeździ się na prawdę dobrze. Płynna jazda, dobrze przyspiesza, przy przełączaniu biegów nie szarpie, w miarę inteligentna skrzynia.

Mankamenty:
- przy ostrym przyspieszaniu redukuje o 2 biegi i często wpada w obroty 5-6 tyś trochę marnie to brzmi

ale samochodzik na pewno przyspiesza szybko

- z ta opóźniona reakcją na wciśnięty gaz to prawda ale nie do końca. Ma chwilowe opóźnienie ale bez przesady. Na pewno nie dłużej niż zmiana biegu w manualu i dodanie gazu!!!!!

Spalanie 8,5 litra na 100 w mieście. Przyznaje że nie jeżdżę od świateł do świateł - ten okres dawno już za mną. Ale dziadkiem na drodze też nie jestem.

Najszybciej jechałem 180 (więcej nie dodawałem gazu bo i po co) i skrzynia po mimi iż 4 biegi to było ok.

Pozdrawiam i polecam automata

Witaj w podklubie automatycznych, bergo hii

Zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś. Może z wyjątkiem tego 180 km/h. Jeszcze się tak nie rozpędziłem, no bo po co?
Są tu tacy, co twierdzą, że zmiana biegów trwa wieczność. A niech sobie tak gadają. My wiemy swoje, prawda? Automacik jest super.
Pozdrawiam.

A ja mam pytanie jak się prezentują koszty serwisowania (przeglądów) Ceed'a z automatem w stosunku do wersji z manualną skrzynią?:

1. Co ile trzeba robić przegląd (1,6 benzyna)
2. Czy w serwisie na siłą wymuszają wymiany oleju w skrzyni (i ile to kosztuje)
3. Czy w ogóle zna ktoś serwis, gdzie pracują znawcy automatów, bo po rozmowie z pracownikami 2 ASO odniosłem wrażenie, że może być krucho to pod tym względem, bo nikt nie miał do czynienia z automatem, a nie chciałbym, żeby ktoś zdawał maturę z serwisowania moim kosztem...

Liczyłem na realne średnie spalanie ok 8l/100km (6,9 wg specyfikacji), ale widzę, że raczej nie ma co marzyć...

Po tym wszystkim co czytam o automatach nie wiem czy się odważę na automat (a szczególnie made in Korea) bo mogę nabyć dożywotniej traumy...
Mimo dużej ochoty na Ceed'a, który w salonie prezentuje się świetnie, pewnie się skończy po Polsku czyli w Oplu manualna, choć mi Opel nie podchodzi to jednak bezpieczniej...

Heeeejjjj, czy tutaj ktoś zagląda??? helpme

W poniedziałek, najpóźniej we wtorek MUSZĘ podpisać umowę z dilerem, żeby zdążyli mi wystawić fakturę na koniec listopada (inaczej stracę dofinansowanie na samochód z PFRON

)
Mam kilka opcji i nie zdecydowałem jeszcze jaki samochód wezmę (ale musi być automat :!:

).

Czasem człowiek ma ochotę wyjechać na urlop w góry a tam jak wiadomo bywają nieraz bardzo strome boczne drogi i podjazdy (np w Krynicy). W manualu trzeba je brać na dwójce a nieraz (choć to już ekstremum) na jedynce.
Jak się sprawuje automat (z 1,6, benzyna) przy jeździe pod takie strome wzniesienia w porównaniu do manualnej skrzyni? Czy jeżeli samochód wyposażony w manualną skrzynię ledwo daje radę na dwójce to oznacza, że w takich samych warunkach automat rozpadnie się na kawałki albo stanie? Ja się już nasłuchałem takich legend o automatach od "znafcuf", którzy nigdy nimi nie jeździli, że naprawdę jestem blady ze strachu na myśl o zakupie auta z taką skrzynią (ale muszę niestety - lewa noga już nie taka jak kiedyś

)

Wesprzyjcie radą człowieka w potrzebie :oops:

Jest to dobry 4 biegowy automat. Płynnie zmienia biegi. Co do silnika benzynowego to bardziej dynamiczna jazda będzie okupiona częstym wchodzeniem na wysokie obroty a przez to i spalanie będzie wysokie. Do miasta wystarczy. Jeżeli ktoś ceni komfort to polecam diesla do tego automatu nie trzeba tak cisnac aby uzyskac dobre osiagi. Co do serwisu to olej w automatach sie wymienia przeważnie co 60000 tys km. Jeszcze nie sprawdzałem jak kia zaleca ale pewnie jest podobnie. Co do gór to masz w takich sytuacjach biegi 3-2-1 które umożliwiaja hamowanie silnikiem. Dodatkowo jest brak sprzegła wiec niczego nie spalisz, pamietajac ze wszystko mozna zepsuc jak sie chce. A czy auto dobrze bedzie ciagnac pod gore to juz raczej kwestia silnika i przebiegu krzywej momentu i jego wartosci. Dlatego diesel lepiej tu wypada. Spalanie to raczej w zależności od nogi kierownika oraz preferowanych predkosci przelotowych. Jeszcze raz polecam diesla+a/t. A i nie można przesadzać że przez automat auto straci nie wiadomo ile mocy pod taka górkę. Predzej na takim podjeździe rozwalisz sprzeglo w manualu niż w automacie cos sie stanie. Proponuje poszukać w googlach dobrej strony o automatach albo w wikipedi i poczytać o rodzajach, jak działają i do czego służą poszczególne przełożenia no i oczywiscie jak je poprawnie uzytkowac.

Dzięki za informacje. Czyli powiadasz, że poza dużym spalaniem nie powinienem się jakoś szczególnie obawiać eksploracji górek zgodnie z zasadami jazdy automatem? Ja czytam, czytam i czytam, i im więcej czytam, zwłaszcza wypowiedzi użytkowników (czy może pseudo użytkowników, którzy coś tam słyszeli, albo jechali raz w życiu), tym mam większy mętlik i wodę z mózgu. Automatem nigdy nie jechałem. Niestety w Polsce nie bardzo jest gdzie przetestować automat. Nawet jak się gdzieś jakiś trafi ekstremalnie rzadko u dilera to jazda próbna po mieście w korkach kiepsko oddaje ten bardziej wymagający zakres użytkowania (BTW: aktualnie w Krakowie na Klimeckiego mają automat - nowiutki pro_ceed, wiec można pooglądać, odpalić (wyjechać już nie), niestety on jest 3-drzwiowy wiec dla mnie odpada).
Diesel odpada. 7 tysięcy różnicy to dla mnie cena zaporowa. A szkoda, 5tys jakoś bym przełknął ale 7 nie ma szans (tym bardziej, że różnice w spalaniu nie są tak duże jak np. w przypadku silników D-4D Toyoty).
pozdrawiam

Chętnie udostępnie auto do jazdy, ale masz trochę daleko. Chyba, że będziesz w pobliżu to zapraszam. Poczytaj moje posty a w razie pytań - e-mail

teon napisał(a):Jest to dobry 4 biegowy automat. Płynnie zmienia biegi. Co do silnika benzynowego to bardziej dynamiczna jazda będzie okupiona częstym wchodzeniem na wysokie obroty a przez to i spalanie będzie wysokie. Do miasta wystarczy. Jeżeli ktoś ceni komfort to polecam diesla do tego automatu nie trzeba tak cisnac aby uzyskac dobre osiagi. Co do serwisu to olej w automatach sie wymienia przeważnie co 60000 tys km. Jeszcze nie sprawdzałem jak kia zaleca ale pewnie jest podobnie. Co do gór to masz w takich sytuacjach biegi 3-2-1 które umożliwiaja hamowanie silnikiem. Dodatkowo jest brak sprzegła wiec niczego nie spalisz, pamietajac ze wszystko mozna zepsuc jak sie chce. A czy auto dobrze bedzie ciagnac pod gore to juz raczej kwestia silnika i przebiegu krzywej momentu i jego wartosci. Dlatego diesel lepiej tu wypada. Spalanie to raczej w zależności od nogi kierownika oraz preferowanych predkosci przelotowych. Jeszcze raz polecam diesla+a/t. A i nie można przesadzać że przez automat auto straci nie wiadomo ile mocy pod taka górkę. Predzej na takim podjeździe rozwalisz sprzeglo w manualu niż w automacie cos sie stanie. Proponuje poszukać w googlach dobrej strony o automatach albo w wikipedi i poczytać o rodzajach, jak działają i do czego służą poszczególne przełożenia no i oczywiscie jak je poprawnie uzytkowac.

No niestety ale kolejny znawca sie znalazl. W Ceedzei jest sprzeglo w automatycznej skrzyni!!!

I nie sadze zeby ceed z automatem nie dal rady podjechac pod jakas gorke gdzie inne osobowki daja rade, najwyzej wlaczysz 1 albo ekstremum wjedziesz na wstecznym!:>

[C1 i C1FL] Automat

Automat 1.6 CRDi

Kto przegląda forum

Partnerzy