1.6 CRDi - [już nie] kopci przy każdym odpalaniu [VIDEO]

[ruszok]

Witajcie.

Mam taki problem, że już mi aż wstyd z tym autem [znów...]. Zawsze jak trochę postoi (4-8h) to przy odpalaniu kopci na szaro. Może leciutko niebiesko - ale jeśli już to bardzo delikatnie. Wiązałem to z obecnością oleju przed turbo - z odmy kapie do przewodu powietrznego. Według mnie jest tam za dużo oleju. Zrobili mi parę zdjęć przy czyszczeniu w ASO:

Zostało to bardzo dokładnie wyczyszczone. Pierwsze odpalenie zakopciło - można to zrozumieć. Potem przez 2 dni był spokój [ ]. Teraz znów się zaczęło - nie wiem jak wygląda w tym przewodzie znów...
Jestem przed przeglądem. Obawiam się, że olej stracił gęstość i zbyt łatwo jest zasysany do odmy, a co za tym idzie do turbo... Wyposażyłem się w porządny olej więc mam nadzieję na koniec problemów... Ale... Niestety zauważyłem, że jak tak kopci te kilka sekund to silnik [znów] nierówno pracuje. Tak jakby w zimę nie działała świeca żarowa. I zastanawiam się czy to nie znów tu gdzieś problem.

W ASO to chcą zatrzymać auto na kilka dni bo nie wierzą. Mówią, że każdy diesel kopci przy odpalaniu itd. Jasne... Szczególnie w tak ciepłe dni. Jakoś mój 206 z I generacją CRa nie kopcił, a ten kopci? Poza tym nie kopcił wcześniej i nagle... Już mnie straszą rozbieraniem silnika [jeśli się uprę na naprawę] bo to na pewno pierścienie itd...

Oto jak to wygląda:

http://www.youtube.com/watch?v=QhpCbKkpVDM
http://www.youtube.com/watch?v=tZsiU5KOWfc
http://www.youtube.com/watch?v=VpvpcwpdLAU

Nie sądzę aby ktoś z CRDi miał taki dym co dzień... A autem jeżdżę dużo... Jak stoi bezczynnie 8 h to jest dużo...

Ma ktoś podobnie? A może miał? Jakieś wskazówki?

Dzięki

[mark]

Vitaras opisywał podobny problem, poczytaj:

viewtopic.php?f=36&t=1521

[ruszok]

Ok, czytałem to. Tam nie ma żadnej konkretnej konkluzji. Nie jest to normalne bo:

a) drugi cee'd kupiony trochę wcześniej tak nie robi
b) ten cee'd też tak nie robił, dopiero ostatnio się zaczęło
c) g... prawda, że to diesel i musi kopcić przy odpalaniu - mamy też merca i renaulta w dieslu i jakoś nie kopci po odpaleniu, poprzednie 206 też nie kopciło
d) to jest nowy samochód, a aż wstyd...

Reasumując - na pewno siwy dym z wydechu nie jest normalny. Wczoraj przy kuzynie to aż się wstydziłem odpalić... Bo kopci jak stara koparka przy odpalaniu A wcześniej tego nie było!!

Poza tym widzisz ten olej w turbo? Wg Ciebie to mogłoby być normalne? Jak kiedyś porządnie zassie to się silnik rozbiega - z czego się w ASO śmieją. Ale jak przyjdzie co do czego (tfu tfu) to będzie 100% moja wina!

[George]

A świeca żarowa nie jest "aut" ?
Coś mi po głowie chodzi że ktoś pisał o takim przypadku.

[ruszok]

Była w ziemie... Wtedy ciężko palił [zimno] i kopcił. No ale kopcenie w ziemie to jest ok. Potem po wymianie było dobrze. Do powiedzmy maja nie kopcił w ogóle. A ostatni miesiąc to jakaś masakra jest. Możliwe, że świeca bo nierówno pracuje. Ale w podanym wyżej wątku objawy podobne a świece sprawdzono i były ok. Tym niemniej na pewno każe im się przyjrzeć tym świecom...
Martwi mnie ten olej. Ktoś czasem zagląda do rury między przepływomierzem, a turbo?

[mark]

Z tego co widzę na Twoich filmikach to dymienie trwa ok 3- 4 sekund i potem zanika. W moim też tak jest, nawet teraz kiedy jest ciepło.
W tym temacie opisywanym przez Vitarasa, inne osoby też wspominały o delikatnym dymieniu przez ok 3-4 sekundy. Dymienie jest nie do zauważenia z siedzenia kierowcy. Trzeba stać za autem podczas uruchamiania. Wydaje mi się, że to jest normalny objaw.
Vitaras miał sporą chmurę dymu po uruchomieniu silnika oraz nierówną pracę silnika. Po zmianie oleju objawy, z tego pisał ustąpiły.
Nie wiem ile oleju może być w turbo i w przewodach do niego dochodzących ale rozbiegania silnika to ta ilość pokazana przez Ciebie (na zdjęciach) nie spowoduje.
Wiem tylko, że jak wymieniałem przewody od interculera- dolne, to było w nich trochę oleju, kapał jak ustawiłem rurę pionowo. Mechanicy mówili, że to normalne, więc się nie przejmuję.

[ruszok]

U mnie jest zauważalne nie raz w lusterku. Czasami jest lekkie, ale czasami daje czadu. Poza tym tak jak mówię, zawsze robię tak samo. Odpalam furę i idę otworzyć bramę. Także zawsze widzę te pierwsze sekundy po odpaleniu i nie było tak. Nie wierzę, że to jest normalne bo w drugim ceedzie tego nie ma... No to jak nie kopci to ma co spierniczone?

Co do oleju to wiem, że tyle to za mało, ale boję się że kiedyś będzie więcej...

[stj]

Napisz ile oleju Ci zjadło od momentu zauważenia problemu ?

Nie wydaje mi sie aby zmiana dostawcy oleju miała aż taki duży wpływ na dymienie.

PS. w swojej czerwonej strzale nie zauważyłem w/w objawów, na blacie 95 k.

[ruszok]

Napisz ile oleju Ci zjadło od momentu zauważenia problemu ?

Trudno powiedzieć. Na miarce może minimalnie opadło, ale nie jakoś zauważalnie...

PS. w swojej czerwonej strzale nie zauważyłem w/w objawów, na blacie 95 k.

Więc właśnie... Dlatego nie uważam iż owe kopcenie jest normalne...

Nie wiem. Spróbuję dokładnie na miarce zaznaczyć ile jest oleju i zobaczyć czy ubywa. Coś ubywać musi bo to silnik przepala...

[mark]

To już nie wiem, mówisz o sporym dymku ale na filmikach tego nie widać. Ja tam widzę tylko delikatny dymek, znikający po kilku sekundach.
W moim aucie nigdy jeszcze nie zauważyłem tego dymku w lusterkach, bo jest on bardzo mało widoczny.
Ale jak jest on u Ciebie jednak zauważalny, to obstawiał bym świece żarowe lub kiepski olej silnikowy lub nieszczelne przewody intercoolera.
Na dworze teraz jest ciepło ale jednak świece podgrzewają mieszankę w cylindrze, kiedy silnik jest całkiem zimny.
Natomiast kiedy przewód od intercoolera ma małe dziurki lub dobrze nie są zaciśnięte opaski, to wtedy też może dymić.
Co do takich ilości oleju jak u Ciebie ruszok lub tego co zauważyłem w swoim w przewodach intercoolera, to nie przejmował bym się wcale. Według mechaników, taka ilość oleju jest dopuszczalna.
Olej dostaje się tam między innymi z odpowietrzenia silnika a sama turbina też jest smarowana olejem.

[ruszok]

Na filmikach widać jak widać. Dymek jest taki, że można go nie raz obaczyć w lusterku [w tym pierwszym filmiku było widać]... Znika po kilku sekundach. Ale zrozum. Te auto tak nie robiło. To co - wtedy było coś zepsute? A służbowy ceed w ogóle tego nie miał i nie ma... Więc to nie możliwe, że dymienie jest ok...
Poza tym ten dym ma charakterystyczny zapach. I nie raz jak mam włączony nawiew to mi ten zapach wpada do auta. Znaczy trochę tego musi być nie?

Co do IC to powinien też dymić w innych sytuacjach - tak myślę.

Nie uznam tego za normalny objaw bo tak jak pisałem. Drugi ceed odpala czyściutko [i inne nasze diesle] a i ten wcześniej tego problemu nie miał. Z resztą... W dieslu przy zapalaniu zrozumiałbym czarny bączek dymu - ok. Ale nie taki siwy i to chmurka...

Spróbuję to przy okazji nagrać z jakiejś wyższej pozycji, żeby było widać skalę...

[mark]

Z ciekawości, dzisiaj ponownie sprawdziłem w swoim ceed, czy jest widoczny dym po odpaleniu auta. No i jest on bardzo mały, żeby go zobaczyć trzeba się uważnie wpatrywać.
Praktycznie to jakbym nie wiedział, że coś takiego występuje to nie zauważyłbym tego.
Sprawdź przewody intercoolera, szczególnie te dolne. Zwierzątka lubią sobie na nich ostrzyć ząbki. Trochę widać z góry, po podniesieniu maski ale lepiej ściągnąć dolną osłonę silnika wtedy przewody są dobrze widoczne. Widoczne zapocenia lub tłuste plamy, świadczą o nieszczelnościach przewodów.

[ruszok]

Sprawdzę, dzięki. Mój kot nie lubi tego auta, ale kto wie.

[mark]

Koty to raczej tego nie gryzą, natomiast kuny i szczury, mogą narobić ładnego bałaganu. Dziurawią lub przegryzają przewody intercoolera, chłodnicy, nawet wciskają się pod górną osłonę silnika i obgryzają rożne wężyki, przewody elektryczne oraz matę pod osłoną. Temat "jakie szkody może wyrządzić zwierzątko w samochodzie", znam z kilkukrotnych osobistych doświadczeń.

[ruszok]

Dziś go 3-4 razy zagrzałem przed odpaleniem i dymek był minimalny. Powtórzę to kilka razy i zobaczę czy to przypadkiem nie to...

[boe6666]

mi właśnie pukneło 100kkm. Ów dymek mam jak auto zostawię w zimie na 24h. Jak odpalam pojawia się dym w lusterku(niebieski). Czasem dzieje się to w lecie ale po 2-3 dniach postoju. Ja zawsze odpalam i od razu cofam, więc mam tę niewątpliwą przyjemność oprócz zobaczenia dymu - jeszcze go powąchać Zawsze pachnie tak samo - jakby z katalizatora, nie czuć oleju.

Ja to widzę tak: Auto stoi, olej spływa, a sprężarka nie jest szczelna bo się nie kręci, więc olej się przeciska powolutku i trochę się go tam zbiera.
jak odpalasz to go wypalasz i wylatuje z rury.

Przyznam że nie powinno się to dziać w nowym aucie i uważam że serwis takie dymienie jak twoje winien zdjagnozować.
Ale ja bym się nie przejmował - kazałbym pismene oświadczenie że sprawdzili: świece, silnik, sprężarkę, przewody i że jest OK.
Jak się coś sper.....li to na gwarancji wymienią.
pozdrawiam.

[ruszok]

Zaświadczenia mi ni dają, już kiedyś próbowałem z czymś innym

Ale jednak to chyba nie świece. Dziś znów kilka razy podgrzałem, a jak go odpaliłem to poszło dyyyymu... Szkoda, że nie nagrywałem - nie spodziewałem się. Dalej obstawiam na ten olej... Chyba się umówię, że zostawię tam te auto [w zamian za zastępcze] i niech się męczą. Bo to nie jest normalne

[mark]

Zostaw auto w serwisie, niech szukają przyczyny. Nasze gdybanie czy to świece, czy olej, czy coś innego, nic nie pomoże.

[ruszok]

Czy to też wygląda na normalne?
http://www.youtube.com/watch?v=cZtzyeCGfNk
http://www.youtube.com/watch?v=eN59Ji6OFjA

Dodam, że w czasie gdy kopci to silnik chodzi baardzo nierówno. Aż się momentami dławi. Tak samo jak miałem padniętą świecę żarową... Ale przecież jest ciepło nie?!
PS. W ASO mnie przyjmą 05.07. A nagram jeszcze dźwięk przy odpalaniu...

[teon]

Świeca. Miałem już dwa razy wymieniane. Auto miało 20 tys. i przejeździłem kilka miesięcy za nim mi ją wymienili. Z góry zakładali, że świece są za nowe aby było coś z nimi nie tak. Ja myślałem, że może to paliwo albo niskie temperatury bo zima, a w końcu to diesel. No ale przyszła wiosna, ciepło i było to samo. W maju na moją prośbę mechanik sprawdził i okazało się, że faktycznie padła świeca. Objawy takie same jak u Ciebie nawet w ciepłe dni.