pedał sprzegła i dziwny dżwięk

[Ibanezq]

Gdzie Ci to tak zrobili?

[AUTOR WĄTKU matyk]

U mnie też piszczy. Było raz przesmarowane i dalej piszczy. Zgłoszę to na przeglądzie pod koniec październik.

[EMWU]

Gdzie Ci to tak zrobili?

Rzeszów!

[AUTOR WĄTKU gutek1980]

witam wszystkich jestem świezy na tym forum posiadam kie ceed 2010 rocznik mam taki problem jak wrzucam wsteczny i szybciej odpuszcze pedał to strasznie mi cos skrzypi co to moze byc pozdrawiam gutek1980

[AUTOR WĄTKU mziutek]

witam wszystkich jestem świezy na tym forum posiadam kie ceed 2010 rocznik mam taki problem jak wrzucam wsteczny i szybciej odpuszcze pedał to strasznie mi cos skrzypi co to moze byc pozdrawiam gutek1980

Zwykle najgłośniej skrzypi mokra gumowa podeszwa na pedale sprzęgła.

[AUTOR WĄTKU hacker]

pamietaj ze po zatrzymaniu auta nalezy odczekac 3s przed wrzuceniem wstecznego ;p

[AUTOR WĄTKU witek22]

Witam.
Z tego co czytam, to problem sprzęgła w Ceed-zie to szerszy temat. W moim 1,6 CRDI 115 problem pojawił się po 50tys. i objawiał się tym, że bieg 3 i 4 ciężko "wchodziły". Serwis coś podregulował przy drążku i "niby się uspokoiło". Przy 80 tys. pedał sprzęgła zaczął mi piszczeć i ciężko chodził. I w tym przypadku panowie z serwisu nasmarowali siłownik i przez chwile było OK. Autko ma w tym momencie 96 tys. i wszystkie objawy powróciły. Na moje pytanie, czy coś da się z tym zrobić, serwisant powiedział, czym mnie zszokował, że sprzęgło się kończy, docisk siada i dlatego te objawy. Wymiana około 1500 zł
PS.
Jeżdżę samochodem od 3,5 roku, jestem pierwszym właścicielem, użytkuje samochód w 90% na 40-sto km drodze szybkiego ruchu, bez jazdy w korkach i co najważniejsze nie znam pojęcia "jazdy na półsprzęgle". Czy Waszym zdaniem są to warunki w których sprzęgło nowego samochodu zaczyna szwankować po 50 tys. km?? Nie jestem inż. konstruktorem ale chyba coś jest nie tak.

[witia_2005]

Pochwal się co to za serwis? Być może kolejny klient znając ich odpowiedź będzie przygotowany na to i nie da się zwieść.

[AUTOR WĄTKU witek22]

E-trans w Łaziskach Górnych
http://www.etrans.pl/

[AUTOR WĄTKU witek22]

Mam pytanko...

Ktoś pisał na jakimś poście związanym ze sprzęgłem, że można złożyć "pozew zbiorowy" w sprawie usterki (wady), która występuje u większej liczby użytkowników a serwis nie chce uznać gwarancji. Jeżeli coś wiecie na ten temat to dajcie znać.

[AUTOR WĄTKU gucio33]

Temat już jest viewtopic.php?f=38&t=2096 Podobną sytuacje miałem przy przebiegu około 14 tys , na serwisie skończyło się na wymianie docisku ale po roku eksploatacji problem powrócił autko odstawione na trzeci przegląd tym razem do EURO-KAS Sp. z o.o. usterkę usunięto minęło 5m-c i objaw występuje ponownie wraz z wzrostem prędkości obrotowej silnika słychać charakterystyczny szum łożyska .

[AUTOR WĄTKU McDexter]

Też mam problem ze skrzypiącym sprzęgłem. Objawia się to wyraźnie słyszalnym dźwiękiem wychodzącym spod silnika w momencie wciskania pedału sprzęgła (tylko przy wciskaniu; na każdym biegu; przy włączonym i wyłączonym silniku)
W serwisie w Nadarzynie początkowo coś posmarowali ale to nie pomogło i okazało się konieczne rozebranie sprzęgła. Po rozebraniu sprzęgła usłyszałem że moje sprzęgło ma ślady spalenia (przebieg ok 55k w 4 lata). Oczywiście okazało się że gwarancja tego nie obejmuje... Usłyszałem że to z winy korzystającego przez jazdę na pół sprzęgle no więc w#$*!em się bo od początku jeżdżę tym autkiem spokojnie.
Skończyło się wymianą kilku części sprzęgła co z robocizną wyniosło ok 2000 zł.
Ogólnie było to bardzo denerwujące doświadczenie.

ps. po odebraniu auta okazało się że komputer pokładowy jest źle podłączony więc muszę jechać do Nadarzyna jeszcze raz... prawie zawsze mam u nich jakieś tego typu niedoróbki...

[mark]

Smarem chcieli naprawić wadliwe sprzęgło?

[AUTOR WĄTKU McDexter]

zanim odkryli że skrzypienie dochodzi z wewnątrz sprzęgła próbowali coś smarować. można być powiedzieć że przynajmniej próbowali coś zdziałać zanim skasowali mnie na 2k... i tak jestem
Ogólnie to skrzynia i sprzęgło działało płynnie i bez zarzutów nawet z tym skrzypieniem.

[mark]

Faktycznie profesjonalne podejście do sprawy posmarować smarem to co skrzypi, czyżby smarowali łapę sprzęgła Domyślam się, że bardzo ważny jest tu czas naprawy, pracochłonność oraz zysk. Smarowanie smarem można zrobić szybko a na wyjęcie skrzyni potrzeba kilka godzin. Oczywiście smar poskutkuje na krótko lub wcale ale może klient nie wróci szybko? A jak taki upierdliwy klient wróci to mechanik nic nie usłyszy. I tak trwa przepychanka, klient -serwis. Na którymś z kolejnych przeglądów okazuje się nagle, że sprzęgło zostało "spalone". Winny jest klient, bo nie umie jeździć i pada jedyna propozycja "wymienimy odpłatnie" Serwis jest zadowolony bo zarobił, KMP również bo zaoszczędziło na naprawach gwarancyjnych. Tylko klient czuje się oszukany i jest trochę wkurzony

[AUTOR WĄTKU McDexter]

problem w tym ze naprawdę za wiele nie można zrobić (jeśli się nie chce stracić gw)... zażądałem żeby mi wstawili stare części do bagażnika czego tez nie zrobili bo podobno wyrzucają na śmieci i moje uwagi ze g mnie to obchodzi tez były na nic... tym sposobem nie mam możliwości sprawdzić czy to za co zapłaciłem zostało zrobione. mogę tylko pokornie ufać... no grunt ze skrzypienie ostało.. pewnie dopóki znowu nie spale sprzęgła.. bo ja lubię sobie grzać na połsprzęgle...

[AUTOR WĄTKU jumko]

.. bo ja lubię sobie grzać na połsprzęgle...

Nie jesteś jedyny, który w opinii serwisów KIAAAAAAAAAAAA lubi tak jeździć

[mark]

problem w tym ze naprawdę za wiele nie można zrobić (jeśli się nie chce stracić gw)... zażądałem żeby mi wstawili stare części do bagażnika czego tez nie zrobili bo podobno wyrzucają na śmieci i moje uwagi ze g mnie to obchodzi tez były na nic... tym sposobem nie mam możliwości sprawdzić czy to za co zapłaciłem zostało zrobione. mogę tylko pokornie ufać... no grunt ze skrzypienie ostało.. pewnie dopóki znowu nie spale sprzęgła.. bo ja lubię sobie grzać na połsprzęgle...

Serwis nie zostawił Ci starych części, bo po co miał stwarzać sobie dodatkowe kłopoty. Mając je, klient mógłby zrobić niezależną ekspertyzę i wyszło by szydło z worka, że ocena stanu zużycia części została zrobiona przez ASO na "oko" oraz po tzw. "uważaniu" i nie ma nic wspólnego z prawdą. Bo tak naprawdę to nie klient był winny, tylko zamontowane części miały wadę materiałową, źle zostały zamontowane lub przyczyna przedwczesnego zużycia wynika z wady konstrukcyjnej.
A zarzut, że klient musiał jeździć na półsprzęgle i spalił np.: tarczę i docisk, jest nadużywany przez niektóre ASO. Klient głupieje bo nie może udowodnić, że nie jeździł w ten sposób i w końcu zapłaci z własnej kieszeni za coś co powinno być zrobione na gwarancji. Jest to stary, wypróbowany chwyt ale dość skuteczny. Pokrzywdzony klient popsioczy i zwykle daruje sobie dochodzenie prawdy.
Takie praktyki niestety mają miejsce w niektórych serwisach KIA ale nie są od nich wolne również inne marki.
Serwis, postępując tak kieruje się chyba doraźnym zyskiem ale jest to dość niebezpieczna zabawa w obecnych czasach. Klient przecież nie jest głupi, zagłosuje własnym portfelem i w przyszłości będzie omijał taki nieuczciwy serwis szerokim łukiem. A renomę łatwo stracić, trudniej jest ją odzyskać.

[AUTOR WĄTKU McDexter]

A więc dziś byłem w serwisie jeszcze raz, po to aby mi naprawili komputer pokładowy (który po wymianie sprzęgła działał nieprawidłowo). Komputer naprawili, przy okazji wymienili za 5zł (koszt 2 lampek) spalone światło postojowe.
Na miejscu wskazałem że sprzęgło nadal wydaje odgłosy skrzypienia po czym usłyszałem, że "ten typ tak ma" (nie jest to cytat ale oddaje sens odpowiedzi).
Gdy wróciłem do mojego garażu to skrzypienie było tak samo wyraźne jak przez wymianą sprzęgła.

Będę pisał skargę na KIA Nadarzyn ponieważ moja sytuacja nosi znamiona oszustwa.

Proszę Was forumowicze o radę jak najlepiej to rozegrać. Planuję wysłać maila do KIA Nadarzyn oraz do centrali KIA z żądaniem wyjaśnienia sytuacji i zwrotów kosztów wymiany sprzęgła (ok 2000zł).

Zależy mi też żeby mój przypadek odbił się echem i był przestrogą dla innych.

[awer]

Zacznij od niezależnego od KMP rzeczoznawcy, który ci wyda opinię w sprawie naprawy (będziesz miał czarno na białym, co zrobiono lub czego nie zrobiono, a kasę zapłaciłeś)y. Bez tej opinii moim zdanie nic nie wskórasz.