Strona 1 z 32

odpalanie, problemy z odpalaniem 1,6 CRDi, szarpie gaśnie

Napisane: 22 gru 2009 20:13
przez Karol
jak Wam odpala zimny CRDI 1.6 ? U mnie przez kilka sekund chodzi bardzo nierówno i wydobywa niebieski śmierdzący dym. W serwisie powiedzieli, że to norma a urządzenia diagnostyczne nie wykazują błędów. Wcześniej miałem starszego diesla, ale odpalał z kulturą. Kupiłem nowe auto i wstydzę się go uruchamiać zimnego w towarzystwie znajomych. Wiem, że cos jest nie tak, tylko jak przekonać serwis. ?

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 22 gru 2009 20:37
przez teon
Miałem Ci odpisać na priv ale zrobię to ogólnie. Czy na ciepło jest problem z odpaleniem, czy tylko po długim postoju. U mnie jak była świeca to palił albo po długim kręceniu albo za drugim razem. Silnik przerywał, nierówno chodził nawet przez pierwsze 5-10 s. Z tyłu niebieski dym. Na ciepło nie było problemu. Na początku powiedziano mi że paliwo lub wtryskiwacz, ale że tankuje tylko na sprawdzonych stacjach to odrzuciłem taką możliwość. Ale skończyły się mrozy przyszła wiosna i auto po nocy dalej dosyć słabo odpalało z kłębem dymu. Więc podjechałem do serwisu i poprosiłem zaprzyjaźnionego szefa serwisu KIA aby sprawdzili świece. Komputer nie pokazywał nic. Mechanik dalej mówił że to nie to, ale po pół godziny przyszedł ze świecą i powiedział że nie działa. Po wymianie na gwarancji skończyły się problemy. Wiadomo przy -20 jest trudno ale auto pali na dotyk tylko pierwsze sekundy trochę nierówno chodzi ale tak to jest już w dieslach.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 22 gru 2009 20:46
przez stj
To nie jest normalny objaw, już było coś na ten temat (jak znajdę podeślę linka)

Obstawiam dwa tematy:

1. padnięta jedna świeca żarowa

2.wtryskiwacz

Jeśli skaner diagnostyczny nie wykrywa usterki, to jednym ze sposobów przekonania ASO jest odpalenie innego Ceed'a i porównanie parametrów silników.

edit - Teon był szybszy :roll:

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 22 gru 2009 21:50
przez max payne
Nie wiem chopy jak u was, ale ja nie zauważałem różnicy jak przesiadłem się z benzyny na disla przy odpalaniu. Nawet przy minus 15 stopni Celcjusza. Dwa, góra trzy obroty i silnik pracuje. Słychać, że jest na "ssaniu", ale pracuje równo.
P.S.
Dziś rano przy plus 4 stopniach Celcjusza odpaliłem silnik i poszedłem obejrzeć rurę wydechową. Spalin nawet nie było widać, a jak ładnie pachniały :wink:

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 24 sty 2010 13:13
przez Gizmo121
Dziś przy -23 auto prawie nie odpaliło...prawie bo po ok 2 min "przerywanego" kręcenia 3krotnego podgrzewania świec auto zaskoczyło. Jutro dzwonię do ASO i umawiam się na wizytę - może to też wina jakiejś świecy bo paliwo kupuje markowe dodatkowo dodaje tego typu preparat( https://ssl.allegro.pl/item885230001_xe ... _o_5l.html) W czasie dnia auto sprawuje się normalnie za każdym razem zapala bez problemu.....najgorszy jest "ten pierwszy raz" po zimniej nocy diabloo

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 24 sty 2010 21:07
przez SebolE
Dzisiaj rano w GD. -25st.C.Dotyk,pyk "od śmigła" i chodzi. Oczywiście troszkę klekot bo zimnica straszna,ale dałem mu dojść do siebie i pomalutku jazda. Co prawda wsadziłem go w pracy do garażu. Postał tak około 6h w temp. +7,ale czujnik mi tak zamarzł że zszedł tylko do -7 z -26 ;) Oczywiście po wyjechaniu i przejechaniu kilku kilometrów doszedł o pokazywał tyle co inne autka na dworze.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 24 sty 2010 22:02
przez ticzer
Panowie jeśli macie sprawne świece i paliwo zimowe, to nie będzie problemu.
U mnie padły wszystkie świece i przestał odpalać poniżej -10C. Co ciekawe, jak już pisałem w innym miejscu, świec żarowych nie mają w centralnej Polsce, nie mówiąc już o tzw. magazynie centralnym. Jakieś totalne nieporozumienie. (Poszukuje adresu mailowego do szefa KIA Europe.)
Przepalonej świecy, komputer nie wykaże. Organoleptycznie jeno.
Grzejcie świece, będzie dzisiaj zimno 8-) a ja mam w zastępstwie benzynkę :D

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 25 sty 2010 09:17
przez George
Jak do tej pory nie mam problemów. Od jakiegoś czasu leję ON Shell z GTL - mogę polecić w ciemno w te mrozy. Kręci od pierwszego.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 25 sty 2010 12:17
przez SebolE
George napisał(a):Jak do tej pory nie mam problemów. Od jakiegoś czasu leję ON Shell z GTL - mogę polecić w ciemno w te mrozy. Kręci od pierwszego.


Ja praktycznie już drugim autem jeżdżę tylko na tym paliwie.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 09:40
przez Gizmo121
Dziś auto odmówiło mi posłuszeństwa i nie zapaliło mimo po dłuższym kręceniu i kilku krotnym podgrzewaniu świec żarowych. PO 20 minutach dodzwoniłem się na KIA Assistance - miła pani wypytała mnie o szczegóły auta - przyjęła zgłoszenie i kazała czekać ok 2h na odzew ze strony współpracującej z nimi pomocy drogowej.
Zobaczymy co dalej.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 09:48
przez szady
Gizmo121 napisał(a):PO 20 minutach dodzwoniłem się na KIA Assistance


Aj Gizmo trzeba było po mnie zadzwonić - zjawiłbym się z samo robionymi kabelkami rozruchowymi takimi co tiry się odpala- raz dwa
i byśmy dali radę - assis przyjedzie i zrobią to samo :) ja już dwa razy odpalałem z kabli, jak do tej pory to akumulator spoko ale
paliwo zamarzło, płyn do spryskiwaczy też ale już jest dobrze - nie wiem panowie jak u was temperatura ale u mnie -30 było jak wracałem
około 23 :) dopiero następnego dnia jak wracałem z pracy to zrobiłem fotkę ale było już tylko -28'C :) / wrzucę później :)

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 11:20
przez szady
George napisał(a):Jak do tej pory nie mam problemów. Od jakiegoś czasu leję ON Shell z GTL - mogę polecić w ciemno w te mrozy. Kręci od pierwszego.


Zalewam verwą + dodatek - rozmawiałem na różnych stacjach - przy -30"C każdy olej ma prawo przymarznąć.
max payne napisał(a):nie zauważałem różnicy jak przesiadłem się z benzyny na disla przy odpalaniu. Nawet przy minus 15 stopni Celcjusza


Zauważyłbyś przy większych temperaturach. W stajni mamy 1.4 ceeda benz. pali na dotyk, disel niestety już nie tak od razu .

Karol napisał(a):wydobywa niebieski śmierdzący dym


Mam to samo :

Obrazek

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 11:29
przez Kubeusz
Zastanawiam się nad opinią niektórych użytkowników diesli, którzy twierdzą, że dobrze jest dolać trochę benzyny. Czy to nie ma negatywnego wpływu na nowoczesne konstrukcje, takie jak CRDi?

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 11:33
przez Gizmo121
To chyba nie wina akumulatora...bo na nim kręciłem i ze 3 minuty przy ok -18. Teoretycznie od początku zimy dolewam http://sklep.lauf.pl/product_info.php// ... cts_id/124 i jak temperatura spadnie poniżej -15 zaczyna się cyrk. Poprzedniej zimy autko sprawowało się na medal jeden ruch i odpalone - nawet gdy byłem w górach na ferie przy -25 nie miałem problemu. Coś teraz musiało się stać. Już minęło 2h i pomocy z Kia assistance nadal nie widać - najgorsze jest to czekanie :cry:

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 11:56
przez Adam Garstka
A ja chciałem sobie diesla kupić :o

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 13:21
przez stj
Gizmo121 napisał(a):To chyba nie wina akumulatora...


Jeśli rozrusznik kręci to raczej obstawiam immobilizer. Miałem taki przypadek - rozrusznik warczy ale rzut oka na deskę, a tam świeci kontrolka immo.

Pomogła prozaiczna czynność w postaci ponownego włożenia kluczyka do stacyjki.

Adam Garstka napisał(a):A ja chciałem sobie diesla kupić :o


Nie ma tragedii - nie bawię się w dolewanie specyfików i jest tak jak powinno

czyli odpala bez żadnych sprzeciwów i bez zasłony dymnej jak u Szadego

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 13:42
przez Gizmo121
Gizmo121 napisał(a):. Już minęło 2h i pomocy z Kia assistance nadal nie widać - najgorsze jest to czekanie :cry:

Po 4 h czekania ponownie zadzwoniłem do Kia assistance z pytaniem co jest ,że pomocy nie otrzymałem - a pan miłym głosem ,że są poważniejsze przypadki niż pański...że są wypadki....czy ludzie czekają w autach - a ja siedzę w domu i jest mi ciepło. LUDZIE!!!!! w ten sposób to mogę czekać do wiosny!!!!!!!! Nie obowiązuje kolejność zleceń...zawsze są ważniejsze przypadki niż mój ...OK nie życzę nikomu ,żeby znalazł się w gorszej sytuacji niż ja ...ale chyba nie tędy droga - takie segregowanie przypadków tym bardziej ,że pan poinformował mnie ,że mają kilkanaście holowników w Warszawie. Szlag mnie trafia!!!!!!!!!!!!!
helpme Wiosno wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! helpme
idę na parking wojować samemu!!...bo temperatura wzrosła o kilka stopni

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 13:43
przez szady
stj napisał(a):Jeśli rozrusznik kręci to raczej obstawiam immobilizer


Supertato a garażujesz samochód czy pod chmurką?

W moim przypadku jest to że przymarza ropa. A to że roi zasłonę dymną to chyba normalne
bo na 6 traktorków które posiadamy wszystkie tak mają :)

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 15:42
przez stj
szady87 napisał(a):
Supertato a garażujesz samochód czy pod chmurką?

W moim przypadku jest to że przymarza ropa. A to że roi zasłonę dymną to chyba normalne
bo na 6 traktorków które posiadamy wszystkie tak mają :)



Pod chmurką :) - biały dymek jest ale w postaci pary wodnej i nie w takiej ilości, żeby uznać to za zasłonę dymną. :D

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 17:56
przez Gizmo121
Gizmo121 napisał(a):
Gizmo121 napisał(a):. Już minęło 2h i pomocy z Kia assistance nadal nie widać - najgorsze jest to czekanie :cry:

Po 4 h czekania ponownie zadzwoniłem do Kia assistance z pytaniem co jest ,że pomocy nie otrzymałem - a pan miłym głosem ,że są poważniejsze przypadki niż pański...że są wypadki....czy ludzie czekają w autach - a ja siedzę w domu i jest mi ciepło. LUDZIE!!!!! w ten sposób to mogę czekać do wiosny!!!!!!!! Nie obowiązuje kolejność zleceń...zawsze są ważniejsze przypadki niż mój ...OK nie życzę nikomu ,żeby znalazł się w gorszej sytuacji niż ja ...ale chyba nie tędy droga - takie segregowanie przypadków tym bardziej ,że pan poinformował mnie ,że mają kilkanaście holowników w Warszawie. Szlag mnie trafia!!!!!!!!!!!!!
helpme Wiosno wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! helpme
idę na parking wojować samemu!!...bo temperatura wzrosła o kilka stopni

Jakieś fatum wisi nade mną i moją kijanką :evil: holownik nie dojechał bo mu olej wywaliło z silnika a miał być o 17ej - po prawie 9 godzinach czekania!!!!
Podobno dodatkowe holowniki przyjechały z Płocka , Płońska i innych miast z woj. mazowieckiego.
Teraz drugi mam być w ciągu 3 godzin czyli do 20ej.
Właściciel holownika sugerował mi dolewanie do ropy benzyny w proporcji 1:10 czyli na bak max 10% benzyny, a po 2ie wymianę filtra paliwa - niezależnie od stwierdzenia usterki.
Ale to przyszłość bo nadal czekam na pomoc z KIA Assistance.