Strona 16 z 17

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 08:08
przez szczur75
asdfuc napisał(a):No to jeżdżę tym do czasu wymiany rozrządu



Hę? A co ile wymieniasz rozrząd? Ile kkm chcesz zrobić od teraz?

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 16:56
przez asdfuc
Jak zacznę go słyszeć, to zmienię i przy okazji zajrzy się do skrzyni, bo póki co ten opór nie jest krytyczny.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 18:14
przez szczur75
Bogatego nie zrozumiesz.... ;)

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 18:44
przez Ryba4
No nie? :lol:

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 19:00
przez asdfuc
Fajnie byłoby podać jakieś konkrety ludziom spoza kręgu wtajemniczonych w swoje nieujawnione przemyślenia B)

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 19:28
przez szczur75
Pytajcie, a będzie Wam odpowiedziane.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 20:30
przez asdfuc
Mówię o dwóch postach Kręgowców z bieżącej strony :)

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 20:32
przez szczur75
A jakie konkrety chcesz znać odnośnie Łuskowatego?


Jedno mogę Ci zdradzić, ale może Cię to rozczarować. Choć może i nie.




Ryba to facet!!!

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 25 wrz 2015 21:08
przez Ryba4
Chłopaki, o czy Wy pierdzielicie do jasnej troistej... :?? :lol:

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 26 wrz 2015 11:27
przez asdfuc
szczur75 napisał(a):A jakie konkrety chcesz znać odnośnie Łuskowatego?
Jedno mogę Ci zdradzić, ale może Cię to rozczarować. Choć może i nie.
Ryba to facet!!!


szczur75 napisał(a):Bogatego nie zrozumiesz.... ;)


O rozwinięcie tego mi chodziło.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 26 wrz 2015 11:30
przez szczur75
Jazda z usterką , z dużym prawdopodobieństwem, doprowadzi do większych zniszczeń.

Domniemam, iż wymieniałeś sprzęgło, bo ciężko było wrzucać biegi już.
Ale w takim stanie sprzęgła jeździłeś przez jakiś czas.
Jeśli tak było, to usterka z którą teraz jeździsz, jest wynikiem zaniedbania, polegającego na zbyt późnej wymianie sprzęgła.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 26 wrz 2015 11:38
przez asdfuc
Nie ja wymieniałem - samochód zrobił u mnie dopiero 3tkm. Przebiegi to głównie miasto, nie planuję dużo jeździć i póki nic się nie pogarsza, odłożę to do przyszłego roku wraz z rozrządem. Biegi wchodzą gładko, żadnych zgrzytów, tylko ten krótki opór na drążku.

Dzięki za informacje ;)

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 27 gru 2015 11:26
przez Eddy
Temat niemal dwa lata leżał martwy. Czy ten problem został rozwiązany w nowych Kijach?

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 16 paź 2016 14:56
przez Cichy_83
rudy napisał(a):Witam, mam Kie Cee'd z 2012r. z silnikiem 1.6CRDI 115KM, obecnie przebieg 17kkm a kupiłem ją z przebiegiem 4kkm. Generalnie poza tym że czasami lubi sobie nie zapalić (niezależnie od warunków pogodowych) to wczoraj w górzystym odcinku trasy miałem dziwne problemy. Na 6 przy prędkości około 120km/h miałem wrażenie że sprzęgło mi się ślizga, obroty rosły a prędkość pozostawała niezmienna, szczególnie można było to odczuć kiedy załączała się turbina. A najlepsze jest to że komputer chciał abym zmienił bieg na wyższy, a jechałem na 6. Prędkość 120km/h to maks co udało mi się wykręcić. Dodam że normalnie jak jeździłem tamtą trasą to na 6 samochód szedł bez żadnej zadyszki, więc to nie kwestia za wysokiego biegu, zresztą po zmianie na 5 był ten sam problemy. Jak się góry skończyły to udało mi się ją na 5 konkretnie rozbujać ale na komputerze nie pojawiła się informacja żeby zmienić bieg na 6. Wróciłem do domu, samochód postał kilka godzin i jak narazie pracuje normalnie, pokusiłem się o sportową jazdę z szybką zmianą biegów i żadnych dziwnych objawów nie zauważyłem.

Macie może pomysł co to może być? Zastanawiam się czy to była wina sprzęgła czy może problem z komputerem i sterowaniem sprzęgła (sprzedawca w salonie powiedział że te Kie maja sprzęgło sterowane elektronicznie).


Odkopuję temat bo mam identyczne objawy. Kia Ceed2, silnik 1.6GDI - przy prędkościach autostradowych 120-140 km/h na 6 biegu przy dynamiczniejszym dodaniu gazu (wyprzedzanie) obroty lecą do góry tak iż staje się to słyszalne, pojawia się "podpowiedź" sugerująca zmianę biegu na 6 mimo, że jest on już wbity a samochód ledwo co ciągnie. Jak pomału dodaję gazu to wszystko wygląda normalne. Co więcej ten problem pojawia mi się (przynajmniej na razie) na 6 biegu, na niższych tego nie zaobserwowałem. Wygląda to jak ślizganie się sprzęgła tyle, że przebieg to niecałe 50 tyś i to chyba deko za wcześnie na padające sprzęgło?

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 16 paź 2016 15:24
przez pioter
Możliwe, że nastąpiło uszkodzenie uszczelnienia wałka i olej poszedł na tarcze. Miałem takie objawy w użytkowanej C1FL przy jakichś 70 kkm, sprzęgło wymienione na gwarancji.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 16 paź 2016 18:43
przez sensor
Fiu fiu
Z drugiej strony nie jest to jakis chyba z tego co widze częsty przypadek

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 16 paź 2016 19:08
przez Cichy_83
Kurcze to by się w sumie zgadzało bo jak samochód zimny, a przez to olej gęsty to to się nie dzieje, Dopiero po jakichś 30 minutach na autostradzie to się zaczyna objawiać.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 16 paź 2016 20:39
przez pioteer
Skoro dzieję się to tylko na 6 biegu to może to jakaś przypadłość skrzyni biegów?
Jeśli by to było sprzęgło to powinno chyba na wszystkich biegach być tak samo...

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 17 paź 2016 05:44
przez pioter
Niekoniecznie, u mnie z początku tez tylko na 6 od czasu do czasu podczas przyspieszania obroty skakały, ale na tyle delikatnie, że przy kilku pierwszych objawach nie byłem ich pewny. Dopiero jak już dobrze się polało po tarczach, to było wyraźnie widać skoki obrotów i problem pojawił się i na 5 biegu. Natomiast na 1-4 do końca nic, praca układu była normalna.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 17 paź 2016 08:23
przez Cichy_83
Auto dziś odstawiłem do mechaników - zobaczę jaka będzie diagnoza. Mam nadzieję, że to faktycznie zakończy się na tym uszczelniaczu bo nie uśmiecha mi się płacić na sprzęgło... Pewno koszt z robotą byłby niemały.