Strona 11 z 17

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 26 kwi 2011 22:02
przez pioter
W TurboKamerze był własnie Citroen C4 - po 40 000 poszło sprzęgło, bo na skutek defektu jakiejś tam tulejki zalało tarcze olejem. I co? ASO Citroena stwierdziło, że awaria tulejki to jedno, a sprzęgło to drugie - na pierwsze jest gwarancja, za drugie klient ma zapłacić, bo usterka wynika z NATURALNEGO ZUŻYCIA WYNIKŁEGO ZE STYLU JAZDY. Dopiero dzięki TK Citroen wymianę sprzęgła też wziął na siebie. Ech ...

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 19 maja 2011 22:47
przez mark
Czy ktoś już zmieniał tarczę sprzęgła na inną niż fabryczna?

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 20 maja 2011 10:15
przez mark
Tarcze sprzęgłowe zakładane przez fabrykę oraz wymieniane na gwarancji w serwisach, jak słyszałem są produkcji Valeo.
Jaki zamiennik (trwalszy od Valeo) można zastosować w ceed 1,6 benz, chodzi o firmę produkującą tarcze.

PS
Wie ktoś kto w KMP zajmuje się naprawami gwarancyjnymi, potrzebuję adresu mailowego do tej osoby.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 15:14
przez jurass
Witam,

Troszeczkę odgrzebię, jeśli pozwolicie. Otóż, też mnie dopadła wymiana sprzęgła. Po ponad 60 kkm, więc chyba powinienem się cieszyć. :mrgreen: Autko 1.4 benzyna, rocznik chyba 2007 (chyba, bo żonka nim jeździ i nie pamiętam dokładnie :| ). Koszt w Carserwisie na 1 Sierpnia w Warszawie 858 zł (tarcza, docisk, łożysko) + 1673 zł :szok robocizna. Ktoś ma lepszy wynik jeśli chodzi o koszt robocizny? Czy to już jest rozbój w biały dzień czy po prostu cena wysokiej fachowości tego ASO?
Niedawno wymieniałem sprzęgło w Corolli, po 130 kkm. W ASO kosztowało to jakieś 2 k zł. Tak dla porównania.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 16:40
przez ruszok
Wymień poza ASO. Zmieścisz się w 800-1000 zł z robocizną...

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 17:57
przez jurass
Wiesz, jak se sam naprawię, to będzie jeszcze taniej, a jak dodatkowo sam zrobię potrzebne części, to będzie prawie za darmo. ;-) Ale nie o to chyba chodzi. Jestem ciekaw czy koszt tej usługi wzrósł o 50% w ciągu 2,5 lat w Carserwisie i czy w innych ASO Kia jest podobny poziom cenowy.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 18:19
przez ruszok
Acha. Czyli sądzisz, że ASO "uczciwie" kasując 2x więcej zrobi to lepiej niż dobry mechanik? Czy co? Twoja kasa, Twoja sprawa. Ale nie łódź się pseudo gwarancją 2 letnią udzielaną w ASO. W razie awarii nie udowodnisz wady materiałowej... Z resztą pisano już w kilku wątkach, że w ASO montują te same lipne sprzęgło więc od razu możesz zacząć zbierać na kolejną naprawę.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 19:29
przez jurass
Naprawa jest już wykonana, więc zostawiam dyskusję o wyższosci nieautoryzowanych warsztatów nad ASO, ani o okolicznościach naprawy tam, a nie gdzie indziej.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 21:23
przez jeleniak
Ja jestem po wymianie tarczy sprzegła - wada fabryczna(?!!?). Przebieg ok 10kkm. teraz 33kkm i problem powrocil,autko od poniedzialku na serwisie-narazie zadnych wiesci .

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 02 sie 2011 22:09
przez Ryba4
jeleniak napisał(a):Ja jestem po wymianie tarczy sprzegła - wada fabryczna(?!!?). Przebieg ok 10kkm.

Uznali gwarancję???

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 07:38
przez jeleniak
tak,ale to bylo po paru miesiacach jak zaczely byc problemy,ale teraz problem sie znowu powtorzyl i czekam na informacje

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 11:52
przez mark
Auto po FL, praktycznie roczne i do wymiany po raz drugi tarcza i docisk? Wada montażu, materiałowa, czy coś innego?
Co mówili za pierwszym razem, czemu wymieniają?

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 12:37
przez jeleniak
wada fabryczna tarczy-wiecej nie wiem. Wlasnie rozmawialem z serwisem i jak narazie wszystko jest dobrze,czyli mowiac w prost-mam jezdzic i spalic sam sprzeglo,zeby wyszla moja wina :/

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 13:34
przez ruszok
Głowa mała. Co to się robi z tymi autami... A sprzęgło ślizga i jest ok? Niewiarygodne...

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 14:28
przez mark
Mówiłem już wcześniej, że problem ze sprzęgłami występuje w 1,6 benz. 2007-2008 oraz trafia się w dieslach 1,6.
Objawy początkowe to, delikatne popiskiwanie ze skrzyni biegów. Z czasem ten odgłos jest coraz mocniejszy. Jak naciśniemy pedał sprzęgła, to odgłos popiskiwania na chwilę ustanie. Kiedy łożysko jest już mocno uszkodzone, usłyszymy wyraźne hurgotanie podczas wysprzęglania. Nie ma wyraźnych objawów poślizgu sprzęgła.
Po demontażu tarcza i docisk wyglądają normalnie, tzn. nie mają oznak za dużego zużycia, przepaleń, czy uszkodzonych blach docisku. Natomiast łożysko oporowe jest bardzo rozklekotane. Wygląda jakby miało przebieg większy niż 100-150 tys. km.
Faktyczny przebieg od zera do uszkodzenia łożyska, wynosi czasami kilkaset km a czasami 10-60 tys. km
Do tej pory myślałem, że problem nie dotyczy 1,6 CRDI FL a tu taka niespodzianka :o

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 17:01
przez jeleniak
najgorsze jest to,ze w zyciu jedzilem juz niejednym autkiem i problem sprzegła nie istniał,czy dizel czy benzyna i to bez oszczedzania samochodu w zaden sposob. A tu 1 nowe własne auto-dbasz,szanujesz i dupa-problem za problemem.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 03 sie 2011 17:34
przez toomas
Wiem że to wnerwia ale z tego co pamiętam posiadacze Subaru Forestera też mieli problemy ze spalonymi sprzęgłami i Subaru wypieło sie na nich tak jak KIA na nas :)

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 05 sie 2011 22:52
przez jumko
jeleniak napisał(a):tak,ale to bylo po paru miesiacach jak zaczely byc problemy,ale teraz problem sie znowu powtorzyl i czekam na informacje

...to i tak miałeś szczęście, że Ci uznali gwarancję.

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 06 sie 2011 08:53
przez xaliemorph
A tak z ciekawości wiecie ile może kosztować wymiana łożyska oporowego sprzęgła, ewentualnie diagnoza co jeszcze do wymiany? Samochód ma przejechane 61kkm i przy powolnym upuszczaniu sprzęgła pod górkę (gdy się zrobi to za długo) słychać charakterystyczne charczenie / chrobotanie. Jestem 100% pewny że serwis będzie chciał wymienić od razu wszystko, nie ważne co jest zepsute bo dla niego to przecież żywa kasa. Wcześniej jeździłem tandetną Corsą B i problemów ze sprzęgłem nie było żadnych a samochód zdecydowanie niższej klasy. Żeby po 61kkm sprzęgło miało padać ... eh

A tak swoją drogą zna ktoś jakiegoś dobrego mechanika z Poznania lub okolic który zna się na temacie?

Re: Spalone sprzegło po 5500km i nieuznana gwarancja

Napisane: 06 sie 2011 09:05
przez mark
Najprawdopodobniej ten objaw daje uszkodzone łożysko.
Nie powinno się wymieniać tylko samego łożyska. Wymienić trzeba kpl.: tarcza, docisk, łożysko.