mojaceed.pl

KOMODO -> minął ponad miesiąc i nic nie napisałeś jak opisana przez Ciebie historia się miewa? Jakieś postępy?

Ja też byłem ciekaw ale wyczymałem

Wybaczcie, że nie pisałem (nie dostałem żadnych powiadomień, że pisaliście a ja miałem zostawioną w przeglądarce poprzednią stronę....). Chciałem wrócić z podsumowaniem jak historia się zakończy, ale gdzie by tam był już koniec.
Najpierw półtora tyg czekania na części, później tyle samo czekania na wyznaczony przez ASO termin naprawy (wycenili sobie na około 8-10 roboczogodzin). No i mamy już połowę listopada a auto od 3 tygodni !! stoi w ASO Odyssey Częstochowa !!
Ręce do nich opadają. Chachmęcą na potęgę! Po pierwszych paru dniach powiedzieli, że muszą zaczekać na instrukcję z centrali. W kolejnym tyg, stwierdzili, że tylko jeden mechanik się za to może zabrać ale jest zajęty. Następnie gdy mechanik się zabrał...to porobił chwilkę i poszedł na urlop. Teraz wrócił z urlopu, ale ciągle wypadają mu inne samochody.
Wczoraj do mnie dzwonili, że im części brakuje....bo (najwidoczniej w końcu zajrzeli co zamówili) zauważyli tylko 1 wysprzęglik, a w samochodzie były (rozmontowane przez Zenka) dwa no i czemu nie zamówiłem dwóch tylko jeden.... musiałem im tłumaczyć (dali mi nawet mechanika do telefonu) dlaczego jest jeden.....

Mam wrażenie, że oni w tym miejscu nigdy w życiu nie wymieniali sprzęgła w takim aucie. Jestem załamany. Zastanawiam się czy można jakoś zgłosić się do KIA Polska by potrząsnęli ludźmi z tego serwisu bo to jakaś żenada ! Dziś kolejny raz mi powiedzieli, że może jutro.....

Nie wiem na jakie instrukcje muszą czekać z centrali -> jako ASO mają do nich dostęp on-line na stronie technicznej Kia. Jutro jak czas pozwoli ustalę co tam się dzieje … cdn.

Dzięki Gisio, kolejny raz
Wydaje mi się, że po prostu wciskają mi kit za kitem no bo co kowalski się może znać na takiej naprawie i jak to tam wszystko u nich działa. No i tak sobie grają na czasie robiąc inne auta gdzie jest prostsza naprawa, a moje stoi i czeka.....

Mam przeczucie graniczące z pewnością, że Twoja @KOMODO sprawa nabierze tempa ...

KOMODO napisał(a): Po pierwszych paru dniach powiedzieli, że muszą zaczekać na instrukcję z centrali. W kolejnym tyg, stwierdzili, że tylko jeden mechanik się za to może zabrać ale jest zajęty. Następnie gdy mechanik się zabrał...to porobił chwilkę i poszedł na urlop. Teraz wrócił z urlopu, ale ciągle wypadają mu inne samochody.

E no to są jakieś jaja... Ciekawe czy gdyby to była naprawa gwarancyjna też by tyle rbh i pustych dni nabijali to raz, a dwa gdyby musieli dać zastępcze...

Panowie, w takim razie spóźniłem się z postem jeden dzień (albo Pioter jak napisałeś, Gisio wkroczył i sprawa nabrała tempa ) UWAGA .......... MAM AUTO !!!!

Nie wiem Gisio, czy dzisiaj do nich dzwoniłeś czy nie, ale i tak chciałbym Ci jeszcze raz podziękować za cały wkład jaki wniosłeś w ten temat. Na pewno, kolejni jeżeli będą mieć podobny problem ( z całego serca im współczuję ) może obiorą lepszą ścieżkę lub już z góry będą wiedzieć z czym się mierzą, oraz jakie kwoty ich czekają bo chyba nikt na początku nie sądził, że tak to się skończy.
Oraz całej reszcie która się udzielała, dzięki której chociaż miałem się do kogo wygadać i pokazało, że na tym forum są ludzie co odpisują i w jakikolwiek sposób próbują pomóc (pisałem w paru innych miejscach więc mam porównanie). Postaram się tu być częstszym bywalcem mimo iż Kia należy do żony a ja jeżdżę Mazdą

Niestety dla mnie, to jeszcze nie koniec wizyt u mechaników. Heh pomyśleć, że w maju oddając auto było "w pełni" sprawne, a teraz mam listę rzeczy do zrobienia.

ASO przy naprawie, zauważyło, że "śruba od przegubu" jest ucięta/zeszlifowana i należy ją wymienić (czyli całość z przegubem bo samej śruby się nie kupi).
Kierownica jest bardzo mocno przekrzywiona podczas jazdy - mam się udać na zrobienie zbieżności
Świecą się kontrolki ciśnienia w oponach oraz ESP - liczę na cud, że może jak sprawdzę ciśnienie w oponach albo zrobi się tą zbieżność i przegub to samo zniknie
Padł led do dziennej od strony pasażera - oby to był zazwyczaj wypisywany sterownik

No i w sumie zima idzie, auto wstawiliśmy wiosną więc było na letnich a tu już zima i cza kupić teraz zimówki, ale się najeździliśmy
Ale wiecie co, po naprawie tego sprzęgła co w całości wyniosło 15 tys zł, te usterki które teraz wypisałem.....no to jakie to są teraz drobnostki

No tak, z jednej strony radość, z drugiej strony przerażenie wysokością rachunku.
Przemyślenia mam różne, nie ma co za bardzo się mądrzyć. No bo jak uniknąć sytuacji, że Zenuś sam coś zdemontuje "bo chciał dobrze", co mu urwać? Generalnie trzymam się zasady żeby unikać usług mechanikow i od lat to mi się udaje - praktycznie wszystko robię sam. Nawet przy aucie które jeszcze niedawno miałem na gwarancji egzekucja działań serwisu była dramatem. Ich poziom merytoryczny - dramat. Uważam jednak że to jest działanie celowe, nakierowane na zbywanie klientów i przeczekanie do końca gwarancji. W Kia/Hyundai mają z tym trudniej bo gwarancja rzędu 5 czy 7 lat... No ale w Renault - 2 latka szybko zlecą. "Życiowo" unikam też samochodów z automatami i raczej przy tym pozostanę.

Automaty tylko tradycyjne. Do dziś mi żal, że pozbyłem się Corolla, która jeździłem 10 lat...

aviator napisał(a):Automaty tylko tradycyjne. Do dziś mi żal, że pozbyłem się Corolla, która jeździłem 10 lat...

Pewnie masz rację, nowe wypiera dobre, ale tu ewidentnie błąd decyzyjny - wybór zenka zamiast aso. Ciekawe zatem jaki byłby koszt od początku w aso? Skąpy dwa razy traci chciałoby się napisać.
No i znowu, mimo że po drodze się pogniewał Gisio rulez.

@KOMODO – trafiłeś na jedynie słuszne forum na którym naprawdę sobie pomagamy i nie ma znaczenia czy to Pioter, ja czy ktoś inny dzwonił do nich ale zapewniam Cię, że taki telefon miał miejsce (ich kierownik przebywa od jakiegoś czasu na L4 ale jak widać zdalnie i sprawnie „posprzątał” temat).

Odnośnie sprzęgieł i samej skrzyni 6DCT w cee’d JD to nawet w ASO otwierają oczy jak coś się tam zadzieje (wiem bo wiem a skąd to już moja tajemnica). Co się stało, że auto trafiło do niezależnego warsztatu na wycieki ze skrzyni i już z niego nie wyjechało o własnych siłach zapewne pozostanie tajemnicą tego „warsztatu”-> for ever.

Wiecie jak to się mawia, Polak mądry po szkodzie Cóż, nauczka na całe życie.
Jeszcze raz, dzięki.

Teraz pomału do przodu. Właśnie niedawno wróciłem z ustawienia zbieżności i po jej zrobieniu zniknęły błędy ciśnienia w oponach oraz ESP

No to na zakończenie, zamiast nudnych zdjęć sprzęgieł czy skrzyń, złożona i jeżdżąca bohaterka tejże historii

Ładnie jej z oczu patrzy. ESP może być wrażliwe na ciśnienia w oponach i zmiany obwodu koła wywołane zmiana ciśnienia w oponach. Jeżeli ma korygować tor jazdy to musi wiedzieć jak te kółka wlasciwie się kręcą i jaką drogę pokonuje każde z nich.

No to do pełni szczęścia została Ci sprawa śruby przegubu. Też ciekawe co tam się działo

Tak, ta śruba to też jest ciekawy temat

Ale 15k...

Ryba4 napisał(a):Ale 15k...

No i odezwał się Centuś ...

KOMODO napisał(a):bohaterka tejże historii

Ślicznotka, te przymruzone oczęta

No to jak już wszystko idzie ku dobremu, wypadało by zaprosić kolegę KOMODO na najbliższy zlot, gdzie będzie okazja poznać osobiście nasze dobre duszki i poopowiadać o wszystkim przy .
Pozdrowienia dla całej zaangażowanej ekipy

Szczęśliwe zakończenia zawsze cieszą