mojaceed.pl

Pojawił mi się problem w postaci dźwięku wydobywającego się z kompresora klimatyzacji. Jest najbardziej słyszalny w postaci buczenia przy obrotach rzędu 1500 na min. Po wyłączeniu z guzika klimy dźwięk znika i pojawia się znowu po włączeniu. Byłem w ASO - potwierdzono, że coś hałasuje, ale ponieważ klimatyzacja działa nadal normalnie, nie są w stanie określić co to i nie chcą podjąć działań. Jeździć, obserwować... Szkoda tylko, że kończy mi się w tym miesiącu gwarancja. W poprzednim C2 tego problemu nie stwierdziłem, zresztą w innych autach też. Ktoś miał podobny problem z klimą?

Hej. Mam tak samo, słychać szum jak się włączy kompresor klimy, auto ma nalatane trochę ponad 40k km. Na przeglądzie stwierdzili że z klimą wszystko ok. Biorąc pod uwagę wyciszenie tego auta, a raczej jego brak, przestałem na to zwracać uwagę.

Szum to nie, u mnie to buczy, wręcz wyje. W dieslu C2 była cisza...

aviator napisał(a):Szum to nie, u mnie to buczy, wręcz wyje. W dieslu C2 była cisza...

u mnie strasznie koło pasowe wyło, ale to było w C1 (po włączeniu klimatyzacji, p paru sekundach dźwięk ustępował)

Aha, i w ASO powiedziano mi jeszcze, że to może nie być kompresor, tylko silnik pod obciążeniem kompresora... W piątek jadę na kolejny serwis, ale gdzie indziej.

Zdiagnozowano Ci ten problem? Pytam, bo mam podobny, ale po wymianie sprężarki. Fabrycznie zamontowana odmówiła współpracy w marcu, dokładnie dwa miesiące, po upływie okresu gwarancji. Zamontowałem zamiennik oferowany przez InterCars.

U mnie nie "wyje", tylko przy przyśpieszaniu i zwalnianiu słychać wyraźnie dźwięk, który kojarzy mi się z przyśpieszaniem i zwalnianiem obrotów turbiny. To zjawisko nie występuje codziennie. Na razie też mam zalecenie, by to obserwować.

Jeszcze nie, jutro jadę do serwisu.

Podobnie to u mnie brzmi, jakby echo spadających obrotów silnika.


Edit: w ASO po konsylium stwierdzono, że brakuje 150 g czynnika w układzie i jego uzupełnienie może pomóc. Dobito... Nic nie pomogło... W przyszłym tygodniu ciąg dalszy nastąpi...

Hej, napisz proszę jak się skończyło bo mam podobne buczenie jak włączę klime w c2 z 2017 ostatnio jak by się pogorszyło, wcześniej tego nie słyszałem.

Dalej nic nie wiem. Odnoszę wrażenie, że ASO umywa ręce, najlepiej żeby nic nie robić, bo i tak nie wiedzą co. Jestem coraz bardziej przekonany, że włączenie klimy tylko potęguje buczenie, a przyczyną leży gdzie indziej... Dam znać co dalej w sprawie.

Ja też byłem z tym w ASO to oni twierdz że nic nie słyszą, a dokładnie jak włączysz klimę na pierwszy bieg to załącza sie buczenie i słychać piski wiatraka. Po przełącznik np na nogi albo szyby ten wiatraczek słychać mniej i nie wiem oraz bo też już niedługo gwarancji a ASO struga durnia.

Dajcie nagranie tego waszego buczenia

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka

https://youtu.be/Y3x8W0LqYis

Dźwięk pojawia się chwilę po włączeniu klimy i zanika od razu po jej wyłączeniu.

Trzeba się wsłuchać. W rzeczywistości brzmi to głośniej niż na filmie.

Nie wiem ja tam słyszę tylko twoje gazowanie, nie wiem po co je robisz , no coś tam po wsłuchaniu się pojawia ale trzeba faktycznie się wsłuchać.

Syndrom perkusisty to gazowanie

Słychać jest to bardzo wyraźnie. Osobiście przypomina mi to wycie łożyska.

Na początek zapytam:
- kiedy ostatnio wymieniałeś czynnik z olejem ?
Jest to najprostsza rzecz, która możesz zrobić 'sam'.

Jeśli to nie pomoże, to w celu zlokalizowania tego wycia - jeśli jest niezły dostęp - można by użyć najprostszego stetoskopu.

Serwis klimatyzacji sprzed tygodnia nie pomógł. W czwartek odstawiam auto ponownie do ASO i zobaczymy, czy coś znajdą tym razem...

Dlatego pytałem o nagranie bo miałem kiedyś coś takiego tylko to było ala terkotanie co nasilało się ze zwiększeniem obrotów nawiewu, okazało się, że przy wymianie filtra kabinowego wpadł liść, na szczęście udało się go usunąć odkurzaczem, bez rozbierania auta

Renegade napisał(a):Dlatego pytałem o nagranie bo miałem kiedyś coś takiego tylko to było ala terkotanie co nasilało się ze zwiększeniem obrotów nawiewu, okazało się, że przy wymianie filtra kabinowego wpadł liść, na szczęście udało się go usunąć odkurzaczem, bez rozbierania auta

No nie, terkotanie liścia w wiatraku to ja potrafię odróżnić

No przy małych obrotach to było terkotanie przy wysokich przechodziło ni to w gwizd ni buczenie

Ale może faktycznie to łożysko.

Problem rozwiązany! Odstawiłem dziś auto na serwis i od razu miła niespodzianka w postaci czekającego zamówionego dla mnie kompresora klimatyzacji Wymiana pomogła. Upierdliwego dźwięku już nie słychać! Podziękowania należą się dla szefa serwisu p. Grzegorza z Kia RM Filipowicz za poważne zajęcie się tematem, aż do jego rozwiązania. Na taki serwis można liczyć