Gasnący silnik (P0011 i P0016)
Napisane: 28 lis 2019 20:46
Witam, opiszę mój problem, może ktoś spotkał się z czymś podobnym.
Wyjechałem z garażu i wszystko było ok, przejechałem jakieś 400m i zatrzymałem się na STOPie, poczułem wtedy już lekkie wibracje, stwierdziłem że to pewnie kwestia zimnego silnika, bo faktycznie był to chłodny wieczór. Pojechałem dalej, na pierwszych światłach dalej te same wibracje, wyczułem że to kwestia wolnych obrotów. Po przejechaniu może 1.5km na światłach auto już mi zgasło po przyhamowaniu, ale odpaliło bez problemu, stwierdziłem że pewnie jakiś przypadek, pojechałem dalej ale już starając się wyczuć auto. Zjechałem na parking i pierwsze co sprawdziłem czy jest olej, bo w czasie ostatnich 10kkm dolałem 2l, głownie po jeździe autostradą, w mieście nic nie ubywało ( mechanik stwierdził że tak może być przy 1.4 dłuższej jazdy autostradą ). Zawróciłem i dojechałem autem pod dom, po drodze auto zgasło mi z 2 razy i za każdym razem było je ciężej już uruchomić ( więcej kręcenia ). Następnego dnia auto trafiło na lawetę i do mechanika ( zapaliło bez problemu, ale obroty na niskich już falowały, z rury było słychać lekkie strzelanie i czuć benzynę ). Mechanik stwierdził że problemem jest uszczelka pod pokrywą zaworów i świece, które były "zalane" olejem. Zostało to wymienione, ale niestety, nie pomogło zbytnio, ale przestał strzelać. Kiedy wspomniałem o ubywającym oleju to mechanik powiedział że to właśnie wina tej uszczelki. Póżniej sprawdzili kompresje, silnik krokowy itd, wszystko ok, z komputera wyszły błędy P0011 i P0018 i tutaj jego podejrzenia padły na nastawni ( zawór ) zmiennych faz rozrządu albo sam wariator ( koło zmiennych faz ), ale też nie był pewien. Auto zabieram do ASO, żeby je porządnie zdiagnozowali i naprawili.
Ktoś może ma jakieś podejrzenia? Faktycznie to koło zmiennych faz? Nastawnik? Przeskoczył rozrząd, a może zatarty silnik? Co o tym myślicie? Jak sam będę już wiedział co jest to dam znać. Czy "klekot" który słyszałem też w innych CEE`D-ach coś zwiastował? Mechanik mówił że to normalne .w tych silnikach i że dopóki nie jest on głośny i wyraźny jak w TDI to nie ma się czym martwić.
Przebieg 140 kkm, przeglądy na bierząco.
Wyjechałem z garażu i wszystko było ok, przejechałem jakieś 400m i zatrzymałem się na STOPie, poczułem wtedy już lekkie wibracje, stwierdziłem że to pewnie kwestia zimnego silnika, bo faktycznie był to chłodny wieczór. Pojechałem dalej, na pierwszych światłach dalej te same wibracje, wyczułem że to kwestia wolnych obrotów. Po przejechaniu może 1.5km na światłach auto już mi zgasło po przyhamowaniu, ale odpaliło bez problemu, stwierdziłem że pewnie jakiś przypadek, pojechałem dalej ale już starając się wyczuć auto. Zjechałem na parking i pierwsze co sprawdziłem czy jest olej, bo w czasie ostatnich 10kkm dolałem 2l, głownie po jeździe autostradą, w mieście nic nie ubywało ( mechanik stwierdził że tak może być przy 1.4 dłuższej jazdy autostradą ). Zawróciłem i dojechałem autem pod dom, po drodze auto zgasło mi z 2 razy i za każdym razem było je ciężej już uruchomić ( więcej kręcenia ). Następnego dnia auto trafiło na lawetę i do mechanika ( zapaliło bez problemu, ale obroty na niskich już falowały, z rury było słychać lekkie strzelanie i czuć benzynę ). Mechanik stwierdził że problemem jest uszczelka pod pokrywą zaworów i świece, które były "zalane" olejem. Zostało to wymienione, ale niestety, nie pomogło zbytnio, ale przestał strzelać. Kiedy wspomniałem o ubywającym oleju to mechanik powiedział że to właśnie wina tej uszczelki. Póżniej sprawdzili kompresje, silnik krokowy itd, wszystko ok, z komputera wyszły błędy P0011 i P0018 i tutaj jego podejrzenia padły na nastawni ( zawór ) zmiennych faz rozrządu albo sam wariator ( koło zmiennych faz ), ale też nie był pewien. Auto zabieram do ASO, żeby je porządnie zdiagnozowali i naprawili.
Ktoś może ma jakieś podejrzenia? Faktycznie to koło zmiennych faz? Nastawnik? Przeskoczył rozrząd, a może zatarty silnik? Co o tym myślicie? Jak sam będę już wiedział co jest to dam znać. Czy "klekot" który słyszałem też w innych CEE`D-ach coś zwiastował? Mechanik mówił że to normalne .w tych silnikach i że dopóki nie jest on głośny i wyraźny jak w TDI to nie ma się czym martwić.
Przebieg 140 kkm, przeglądy na bierząco.