mojaceed.pl

Witam
Mam problem z moją kijanką czy to po nocy czy to w ciągu dnia, gdy silnik ostygnie mam problem z odpaleniem auta. Otóż nie chce odpalić za pierwszym razem, lecz za drugim odpala od razu. Problem zwłaszcza po nocy po ruszeniu tak jak by zamulało się auto po wrzuceniu biegu jak by chciało zgasnąć muszę wcisnąć sprzęgło poczekać chwilkę i dopiero wtedy mogę jechać dalej.
Auto niedawno wymienione miało świeczki takie jakie powinno mieć przejechane na świecach ponad 2 miesiące wcześniej nie było takich akcji. Akumulator nie był odpinany check się nie zapalił ani nie zapala - auta jeszcze nie podpinałem pod komputer .Jest gaz, ale wszystko z gazem jest ok byłem u gazownika (gaz z resztą tutaj wykluczyłem za przyczynę).
Biorę pod uwagę filtr paliwa który pozwoliłem sobie zajrzeć za matę nigdy nie było tam nawet zaglądane (sam też jeszcze nie wymieniałem tego sitka) lub któryś z czujników może to czujnik temperatury cieczy gdzie komputer auta odczytuje jako, że auto jest ciepłe i z stąd te problemy z odpalaniem lub może czujnik położenia wałka rozrządu/wała ?

Myślałem jeszcze by kupić specyfik do czyszczenia wtrysków może wtryski się pozapiekały i to by pomogło Od czasu do czasu jeżdżę autem na benzynie.

Ma ktoś jakieś pomysły sugestie ?

sampler napisał(a):Ma ktoś jakieś pomysły sugestie ?

w lewym górnym rogu strony wpisując słowo klucz.

A ja ci powiem ze chyba przepuszcza ci zawór od LPG który zazwyczaj jest zamocowany na ścianie grodziowej. Auto nie wie na jakim paliwie się uruchamia, dość łatwo to sprawdzić. Wyłącz gaz i przez kilka dzień lub 2 pojeździć trzeba na benzynie jak zacznie odpalać ok to masz odp. Miałem kiedyś też taki objawy tylko w fordzie

Ryba1983 napisał(a):A ja ci powiem ze chyba przepuszcza ci zawór od LPG który zazwyczaj jest zamocowany na ścianie grodziowej. Auto nie wie na jakim paliwie się uruchamia, dość łatwo to sprawdzić. Wyłącz gaz i przez kilka dzień lub 2 pojeździć trzeba na benzynie jak zacznie odpalać ok to masz odp. Miałem kiedyś też taki objawy tylko w fordzie

OK Ryba sprawdzę, ale po pierwsze nie czuć gazu żeby się gdzieś ulatniał, a po drugie normalnie za każdym razem odpala się z benzyny. Instalacja gazowe to pełna sekwencja.

Tak samo miałem nic nie śmierdziało też była sekwencja i zawór się nie podczas odpalania zimnego silnika przepuszczał i auto głupiało.

Problem rozwiązany. Wlałem siuwaksu do czyszczenia wtrysków firmy STP jak i dolałem świeżej benzyny ok 20 litrów przejeździłem ok 250 km w różnych zakresach obrotów silnika i problem zniknął i już się nie pojawił. Prawdopodobnie przypchany był któryś z wtrysków. Temat można zamknąć.