Docieranie silnika benzynowego

sensor napisał(a):jeszcze trochę to WSPÓLNIE dojdziemy do takich wniosków że wydamy instrukcje jazdy ceedem Very Happy

muśle ze juz mozemy

wpiszczek napisał(a):każde wyraźne przyspieszanie należy poprzedzić redukcją biegu (nawet o 2-3 przełożenia, np. z 6 na 3), co będzie zdrowsze dla układu napędowego i skróci czas rozpędzania."

Pełna zgoda i tylko o to mi chodzi.

ahh dzisiaj pierwszy raz od tysiaca kilometrow wsisnalem pedal gazu do konca

krecilem silnik do niecalych 5tys obrotow, moje pierwsze wrazenia z tym silnikiem 1.6 sa pozytywne lecz nie rewelacyjne

mam nadzieje, ze od tego momentu motor jest dotarty na 100% i praca na wyzszych obrotach mu nie zaszkodzi

............

Pewnie ze mu zaszkodzi! zeby nie zaszkodzilo trzeba jezdzic jak najwolniej (max 60km/h), i caly czas na 5 biegu, tak aby dostawal jak najmniej paliwa. oczywiscie bez zbednych nagłych wciśnięć pedału gazu. jesli jezdzisz inaczej, albo z czasem zacznie sie dlawic bo zacznie go zalewać, albo będzie dostawal tyle paliwa, ze bedzie mial wysoką temperature spalania, co bardzo niekorzystnie wplywa na kondycje i zywotnosc silnika benzynowego, który nie jest przystosowany do jazdy w ogóle.

Innymi słowy, najlepiej postawić auto w duzym pokoju i pokazywać gościom i sie chwalić ze sie ma, a nie jezdzic w ogole, nie bedzie sie psul i bedzie sluzyl Ci do Twojej smierci...

ehhh musiałem... nie bijcie :roll:

Widzę że dyskusja jest dość gorąca tak więc postanowiłem się przyjrzeć dokładnie jak zmieniam biegi... czasem przy 2,5 czasem przy 3 tyś obrotów wszystko zależy od jazdy, biegu, itp jednak staram się zmieniać biegi na wyczucie (nigdy tak abym czuł że się męczy), dodam że z przyzwyczajenia bardzo szybko zmieniam biegi (spadek o ok 0,5 tyś obrotów).

Staram się nie przekraczać póki co 3 tys. ale dopiero 30 km na liczniku

zbyniug napisał(a):Staram się nie przekraczać póki co 3 tys. ale dopiero 30 km na liczniku

To Ty Chłopie wcale nie ujeżdżaj tego niemowlaka tylko na noc pod kołderkę połóż :mrgreen:

dla niego na razie każde obroty mogą być niebezpieczne :lol:

zbyniug napisał(a):Staram się nie przekraczać póki co 3 tys. ale dopiero 30 km na liczniku

Ty zacznij normalnie jezdzic...
No moze nie krec go do odcinki caly czas

Kubeusz napisał(a):
zbyniug napisał(a):Staram się nie przekraczać póki co 3 tys. ale dopiero 30 km na liczniku

Ty zacznij normalnie jezdzic...
No moze nie krec go do odcinki caly czas

Swoją drogą ciężko przekraczać 3 tys. jadąc w korku i zatrzymując się na światłach (chyba, że na jedynce):cry:
Na szczęście przewietrzyłem autko w weekend na trasie

Jadąc dziś nówką z salonu parę razy mnie poniosło i troszkę go pogoniłem.
Po włączeniu na komputerze chwilowego spalania jakoś mi przeszła ochota na kręcenie silnika powyżej 4 tyś. Raz że głośno a dwa bałem się że na wyświetlaczu pokaże się wynik 3 cyfrowy przed przecinkiem.

krisder napisał(a):Po włączeniu na komputerze chwilowego spalania jakoś mi przeszła ochota na kręcenie silnika powyżej 4 tyś. Raz że głośno a dwa bałem się że na wyświetlaczu pokaże się wynik 3 cyfrowy przed przecinkiem.

I po co było z komputera korzystać?? "Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.."

_alek_ napisał(a):I po co było z komputera korzystać?? "Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal..

O to to. Trza ustawic na srednia, albo dystans pozostaly do tankowania i po sprawie

najlepie na dacie

wtedy juz nic nie kuje w oczy

_alek_ napisał(a):
krisder napisał(a):Po włączeniu na komputerze chwilowego spalania jakoś mi przeszła ochota na kręcenie silnika powyżej 4 tyś. Raz że głośno a dwa bałem się że na wyświetlaczu pokaże się wynik 3 cyfrowy przed przecinkiem.

I po co było z komputera korzystać?? "Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.."

Dzięki za radę!
Przełączyłem tak jak poradzili inni i rzeczywiście pomogło.

Nie starajcie się mi wmówić że Wy na początku nie bawiliście się komputerkiem bo nie uwierzę. Ja po prostu wcześniej takiego "bajera" nie miałem

Ja także mialem ustawione srednie spalanie, ale po co to komu, pali tak i tyle jak jade i ile wleje, wiec ustawilem na dystans jaki moge przejechac ... polecam 8-)

krisder ... nie mow mi tylko ze zawsze bedziesz zmienial ponizej 4 tys. :lol:

piszesz ze go "pogoniles" ... pogonic to auto to znaczy 5-6 tys :wink:

Olek napisał(a):krisder ... nie mow mi tylko ze zawsze bedziesz zmienial ponizej 4 tys. piszesz ze go "pogoniles" ... pogonic to auto to znaczy 5-6 tys

Na 3 biegu! Elegancko wtedy smiga

3 bieg moj ulubiony, troche maly silnik u mnie, ale i tak mam radosc jak na trojce ciagne do 5 tys.

krisder ... nie mow mi tylko ze zawsze bedziesz zmienial ponizej 4 tys. :lol:

piszesz ze go "pogoniles" ... pogonic to auto to znaczy 5-6 tys :wink:

[/quote]

Pewnie masz rację, tylko weż pod uwagę fakt że ja jestem z 5% przedziału wiekowego i to bliżej górnej granicy(prawo jazdy z 1978r). Kiedyś w młodości to ja swoim Trabantem śmigałem. Obrotomierza nie miałem ale jak się rozbujałem do całych 100km/h........

a mnie najbardziej wkurza to odcięcie na 1i2 biegu nie :evil:

... ale od 4 tys idzie fajnie silniczek niżej też nieźle się wkręca szkoda ze turbo to nie jest no ale... :-)

Docieranie silnika benzynowego

Kto przegląda forum

Partnerzy