[C1] ProCee'd by pitrek
Napisane: 27 maja 2017 13:38
Witajcie,
Nie wiem od czego zacząć, nazywam się Piotrek lat 24, mieszkam i pracuję w Gliwicach. Właścicielem prosiaka jestem w sumie przez przypadek, auto kupione w ciemno i spontanicznie. Kijankę kupiłem w 2016 roku dzień przed wielkanocą ( chyba sprawiłem sobie prezent ), rocznik 2008, 1,6 benzyna 126 koni, na początki byłem przerażony małą ilością koników, ale autko naprawdę daję radę i bardzo przyjemnie się podróżuje, no może nie przy 180km/h hehe : D. Niestety Moja narzeczona, nie potrafi pogodzić tego, że tyle czasu można myć auto, tyle czasu siedzieć w garażu, tyle czasu w ogóle spędzać z autem i czasem obrywa mi się za moją pasję do motoryzacji - tyle o Mnie.
Podczas kupna handlarz powiedział, że auto miało przygodę parkingową - faktycznie mówił prawdę, na czujniku wszystko wyszło, na szczęście nie było to nic poważnego ( oprócz tego, ze robota jest spier****, bo szpachla wychodzi spod lakieru, jak się dobrze przyjrzeć to widać, będzie robione pewnie jak odleci ten kit )
Pewnie będę aktualizować na bieżąco to co się tutaj dzieje, i na razie mam mało zdjęć autka, ale to się na pewno zmieni.
Co zrobiłem przez 20 tyś km ?
- po kupnie olej filtry + plecionka nowa
- żarówki ( auto oddane do warsztatu, bo nie mam patentu jak wymieniać h7, albo jak sobie złamać rękę w 3 miejscach )
- problem z ładowaniem
- usunięcie wgniotki
- polerka tylnego zderzaka po małej kolizji ( Pani mi wjechała w tyłek 3 tygodnie po zakupie auta )
- wymiana pasów zbiornika ( ASO wymienia za darmo do listopada tego roku )
- polerka lampy po stronie kierowcy
- naprawa klimatyzacji ( wymiana skraplacza )
Co będzie robione w najbliższych 3 miesiącach
- słynna listwa na desce rozdzielczej ( kopułki wygięło + całą listwę )
- odpryski ( jest tego dość sporo, wydaje mi się ze Kia ma dość miękki lakier )
- walczę ciągle z cieknącą lewą lampą i chyba naprawiłem to, ale nie miałem okazji testować ( Ja janusz w garażu, rozkręcał lampę walił tam uszczelnień, silikonu, potem t zdrapywał czyścił i nowe patenty, dwa dni temu się już wkurzyłem i co ? uderzyłem w uszczelkę klapy i chyba ja docisnąłem a przynajmniej był taki dźwięk i woda nie cieknie xD ) - i mam nadzieję, że tak już zostanie.
Nie wiem od czego zacząć, nazywam się Piotrek lat 24, mieszkam i pracuję w Gliwicach. Właścicielem prosiaka jestem w sumie przez przypadek, auto kupione w ciemno i spontanicznie. Kijankę kupiłem w 2016 roku dzień przed wielkanocą ( chyba sprawiłem sobie prezent ), rocznik 2008, 1,6 benzyna 126 koni, na początki byłem przerażony małą ilością koników, ale autko naprawdę daję radę i bardzo przyjemnie się podróżuje, no może nie przy 180km/h hehe : D. Niestety Moja narzeczona, nie potrafi pogodzić tego, że tyle czasu można myć auto, tyle czasu siedzieć w garażu, tyle czasu w ogóle spędzać z autem i czasem obrywa mi się za moją pasję do motoryzacji - tyle o Mnie.
Podczas kupna handlarz powiedział, że auto miało przygodę parkingową - faktycznie mówił prawdę, na czujniku wszystko wyszło, na szczęście nie było to nic poważnego ( oprócz tego, ze robota jest spier****, bo szpachla wychodzi spod lakieru, jak się dobrze przyjrzeć to widać, będzie robione pewnie jak odleci ten kit )
Pewnie będę aktualizować na bieżąco to co się tutaj dzieje, i na razie mam mało zdjęć autka, ale to się na pewno zmieni.
Co zrobiłem przez 20 tyś km ?
- po kupnie olej filtry + plecionka nowa
- żarówki ( auto oddane do warsztatu, bo nie mam patentu jak wymieniać h7, albo jak sobie złamać rękę w 3 miejscach )
- problem z ładowaniem
- usunięcie wgniotki
- polerka tylnego zderzaka po małej kolizji ( Pani mi wjechała w tyłek 3 tygodnie po zakupie auta )
- wymiana pasów zbiornika ( ASO wymienia za darmo do listopada tego roku )
- polerka lampy po stronie kierowcy
- naprawa klimatyzacji ( wymiana skraplacza )
Co będzie robione w najbliższych 3 miesiącach
- słynna listwa na desce rozdzielczej ( kopułki wygięło + całą listwę )
- odpryski ( jest tego dość sporo, wydaje mi się ze Kia ma dość miękki lakier )
- walczę ciągle z cieknącą lewą lampą i chyba naprawiłem to, ale nie miałem okazji testować ( Ja janusz w garażu, rozkręcał lampę walił tam uszczelnień, silikonu, potem t zdrapywał czyścił i nowe patenty, dwa dni temu się już wkurzyłem i co ? uderzyłem w uszczelkę klapy i chyba ja docisnąłem a przynajmniej był taki dźwięk i woda nie cieknie xD ) - i mam nadzieję, że tak już zostanie.