[C1FL] CEE'D FWC by JanuszF
Napisane: 17 kwi 2017 20:58
Witam klubowicze
Skoro dzięki mojemu tematowi i poparciu kolegów z forum powstał ten dział, to wypadałoby napisać coś o swojej Kijance. Wiadomo, trzeba być "chwalipiętą" (pozdrawiam pioter )
W sumie decyzja o zakupie pierwszej generacji Cee'da zrodziła się u mnie dość nagle. 5 lat jeździłem Astrą pierwszej generacji Pb95+lpg. No ale jak to na Opla z tamtych czasów przystało, rudzielec dopadł progi i okolice uszczelek szyb, a z uwagi na to, że pokonuje spore dystanse kilometrów tygodniowo, decyzja o zmianach nastąpiła momentalnie. Na forum nic się nie znalazło, komisy oraz giełdy w rejonie przeszukane. A skoro mam wydać ponad 20tys zł to musi być taki jaki zaplanowałem - czarny 5d HB, 1,6 crdi i klimatronik. Aż pewnego dnia znalazłem pięknego Cee'da w okolicach Wrocławia. Telefon do sprzedającego, stan igła to pakujemy się z kolegami i jedziemy po nowe autko. Podjazd pod komis (400km drogi) i szczena opadła a pięści się pozaciskały.. istny gruz. Brak spasowania lamp z błotnikami, maską i klapą, rysy na drzwiach, rdza wokół szyb.. Pakujemy się w auto i powrót do domu. Po drodze wizyta u dwóch sprzedających (tak jak poprzednio auta po dzwonach nieumiejętnie poskładane) i 80km od domu znaleźliśmy przypadkowo na alledrogo ofertę. Sprzedający zachwycał auto (ale my to już znamy) a że 20km od domu to podjedziemy co nam szkodzi po całym dniu. I trafiliśmy. Auto sprowadzone z Francji i dokładnie takie jakie miało być. No to miernik w dłoń, stacja diagnostyczna telefon do kolegi z ASO żeby sprawdził na szybko autentyczność książki itp itd. No i doszło do zakupu. Sprzedający zachwalał, że ktoś dbał o auto bo dołożone dokładki, w środku też listwy szmery bajery.. myślę trudno najwyżej jakiś agrotuning najwyżej się to pozdejmuje.
Dopiero w domu dokładnie przeczytaliśmy papiery z salonu i zastanowił nas dopisek Fifa World Cup Edition. Wujek google i na francuskich stronach dostaliśmy odpowiedz na pytanie co to są za dodatki. Wyszło, ze jest to limitowana wersja Ceed'a na MŚ we Francji w 2010 roku. Przyznam szczerze, że pakiet daje do wyglądu auta. Zdjęć zbyt dużo nie mam, ale nadrobię przy generalnym sprzątaniu i myciu autka (jak się ociepli).
Trochę może ogólnie o Kii:
Rok: 2010
Silnik: 1,6 CRDI 115KM
Wersja wyposażenia: Fifa World Cup Edition
Przebieg: 69tys
Wyposażenie:
Klimatronik dwustrefowy, Przyciemniane szyby z tyłu, Felgi 17", Radio z Bluetooth, Elektryczne i grzane lusterka, Szyby przednie elektryczne, Hak, Manualne skrzynia 6-biegowa, Skórzana kierownica obszyta nicią, Tempomat, Abs, Centralny zamek, Alarm, Otwieranie klapy bagażnika z pilota, Poduszki K+P plus kurtyny, Aktywne zagłówki, Regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach, Regulacja lędźwi, Wspomaganie, Immo, Komputer pokładowy, Regulacja podświetlenia kokpitu, Czujniki ciśnienia kół no i ten pakiet stylistyczny w którego skład wchodzi: dokładka zderzaka p+t, listwy drzwi i kratki nawiewów czarne, inna gałka skrzyni biegów, nakładki na pedały oraz listwa progowa.
Potrzebowałem diesla który nie będzie zbyt dużo palił (po przejechaniu 1000km jestem wniebowzięty, na pełnym baku ponad 900km). Nie zależało mi na bajerach. I w sumie ocynk blachy i brak dwumasy też mnie skusiły. Miała być Astra IV-generacji ale z obawy na rudą zołzę postanowiłem, że zaryzykuje i zaufam Kii. Tak jak mówiłem więcej zdjęć dodam po sprzątaniu
Z rzeczy które wymieniłem po zakupie:
- Opony Nokia Zline 225/45/17
- Wycieraczki Bosch Aero Twin
Miałem też problem z alarmem w samochodzie. Ale okazało się, że odpadła gumowa część która wciskała czujnik zamknięcia maski. No i teraz planuje dołożenie czujników parkowania i możliwe że radia z navi.
Skoro dzięki mojemu tematowi i poparciu kolegów z forum powstał ten dział, to wypadałoby napisać coś o swojej Kijance. Wiadomo, trzeba być "chwalipiętą" (pozdrawiam pioter )
W sumie decyzja o zakupie pierwszej generacji Cee'da zrodziła się u mnie dość nagle. 5 lat jeździłem Astrą pierwszej generacji Pb95+lpg. No ale jak to na Opla z tamtych czasów przystało, rudzielec dopadł progi i okolice uszczelek szyb, a z uwagi na to, że pokonuje spore dystanse kilometrów tygodniowo, decyzja o zmianach nastąpiła momentalnie. Na forum nic się nie znalazło, komisy oraz giełdy w rejonie przeszukane. A skoro mam wydać ponad 20tys zł to musi być taki jaki zaplanowałem - czarny 5d HB, 1,6 crdi i klimatronik. Aż pewnego dnia znalazłem pięknego Cee'da w okolicach Wrocławia. Telefon do sprzedającego, stan igła to pakujemy się z kolegami i jedziemy po nowe autko. Podjazd pod komis (400km drogi) i szczena opadła a pięści się pozaciskały.. istny gruz. Brak spasowania lamp z błotnikami, maską i klapą, rysy na drzwiach, rdza wokół szyb.. Pakujemy się w auto i powrót do domu. Po drodze wizyta u dwóch sprzedających (tak jak poprzednio auta po dzwonach nieumiejętnie poskładane) i 80km od domu znaleźliśmy przypadkowo na alledrogo ofertę. Sprzedający zachwycał auto (ale my to już znamy) a że 20km od domu to podjedziemy co nam szkodzi po całym dniu. I trafiliśmy. Auto sprowadzone z Francji i dokładnie takie jakie miało być. No to miernik w dłoń, stacja diagnostyczna telefon do kolegi z ASO żeby sprawdził na szybko autentyczność książki itp itd. No i doszło do zakupu. Sprzedający zachwalał, że ktoś dbał o auto bo dołożone dokładki, w środku też listwy szmery bajery.. myślę trudno najwyżej jakiś agrotuning najwyżej się to pozdejmuje.
Dopiero w domu dokładnie przeczytaliśmy papiery z salonu i zastanowił nas dopisek Fifa World Cup Edition. Wujek google i na francuskich stronach dostaliśmy odpowiedz na pytanie co to są za dodatki. Wyszło, ze jest to limitowana wersja Ceed'a na MŚ we Francji w 2010 roku. Przyznam szczerze, że pakiet daje do wyglądu auta. Zdjęć zbyt dużo nie mam, ale nadrobię przy generalnym sprzątaniu i myciu autka (jak się ociepli).
Trochę może ogólnie o Kii:
Rok: 2010
Silnik: 1,6 CRDI 115KM
Wersja wyposażenia: Fifa World Cup Edition
Przebieg: 69tys
Wyposażenie:
Klimatronik dwustrefowy, Przyciemniane szyby z tyłu, Felgi 17", Radio z Bluetooth, Elektryczne i grzane lusterka, Szyby przednie elektryczne, Hak, Manualne skrzynia 6-biegowa, Skórzana kierownica obszyta nicią, Tempomat, Abs, Centralny zamek, Alarm, Otwieranie klapy bagażnika z pilota, Poduszki K+P plus kurtyny, Aktywne zagłówki, Regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach, Regulacja lędźwi, Wspomaganie, Immo, Komputer pokładowy, Regulacja podświetlenia kokpitu, Czujniki ciśnienia kół no i ten pakiet stylistyczny w którego skład wchodzi: dokładka zderzaka p+t, listwy drzwi i kratki nawiewów czarne, inna gałka skrzyni biegów, nakładki na pedały oraz listwa progowa.
Potrzebowałem diesla który nie będzie zbyt dużo palił (po przejechaniu 1000km jestem wniebowzięty, na pełnym baku ponad 900km). Nie zależało mi na bajerach. I w sumie ocynk blachy i brak dwumasy też mnie skusiły. Miała być Astra IV-generacji ale z obawy na rudą zołzę postanowiłem, że zaryzykuje i zaufam Kii. Tak jak mówiłem więcej zdjęć dodam po sprzątaniu
Z rzeczy które wymieniłem po zakupie:
- Opony Nokia Zline 225/45/17
- Wycieraczki Bosch Aero Twin
Miałem też problem z alarmem w samochodzie. Ale okazało się, że odpadła gumowa część która wciskała czujnik zamknięcia maski. No i teraz planuje dołożenie czujników parkowania i możliwe że radia z navi.