Re: pro_cee'd GT 2014 - raport Foxx
Napisane: 06 gru 2017 21:17
Przebieg: 39600 (prawie 11000km przejechane)
Zmieniłem pracę i strasznie ciężko u mnie ostatnio z czasem. Zresztą jest zimno, brudno i nie ma zbytnio co robić przy kijance.
Przy okazji przełożenia opon na zimowe mogę odpowiedzieć na pytanie które zadało mi kilka osób: czy naklejki na rantach zejdą w trakcie zabiegów u wulkanizatora? Tak, zeszły. Trzeba było naklejać nowe.
Opony zimowe: Niestety 2 z kupionych używek Michelin Pilot Alpin 4 musiałem odesłać. W ich miejsce kupiłem GoodYear Ultra Grip Performance. Pierwsze lody i śniegi nie stanowiły najmniejszego problemu.
Oklejone znaczki GT: Straciły kolor i są strasznie wyblaknięte. O dziwo te na dachu i nad "dyfuzorem" trzymają kolor. Kupiłem pod wymiar naklejki od firmy w której biorę czerwone ranty na felgi. Na wiosnę nakleję nowe. Mam nadzieję, że będą trzymać lepiej.
Piszczący pasek: Przy odpalaniu, gdy na dworze jest mokro, auto potrafi strasznie zapiszczeć. Wystarczy dodać sporo gazu i po problemie, ale jest to irytujące. Nie wiem jeszcze co z tym zrobić.
Felgi: Podjąłem decyzję i kupuję drugi komplet felg. Najpierw myślałem o wymianie orginalnych na inne srebrne lub białe, ale w końcu zadecydowałem, że będę trzymał dwa komplety. Podjechałem już do salonu Kia by dowiedzieć się ile będą kosztować same czujniki ciśnienia w oponach. Niestety nie małe pieniądze - co najmniej 800zł. Myślę nad modelem odrobinę szerszym i niższym współczynnikiem ET.
Orginalne felgi mają wymiary: 7,5" szerokości, osadzenie 55. Co daje 150mm szerokości felgi od mocowania piasty do wewnątrz.
Myślę o: 8,0" szerokości i osadzenie 40. Co daje 141mm szerokości felgi od piasty, więc nie ma szans by przednie felgi maksymalnie skręcone szorowały o cokolwiek.
Nowa felga poszerzy trochę rozstaw kół. Jak mierzę około 20mm z każdej strony, ale powinno idealnie zrównać się z krawędzią nadkoli. Po świętach coś poszukam. Niestety ciężko się czymkolwiek zainspirować, bo chyba większości osób podobają się orginalne felgi i mało kto w swojej kijance GT zmieniał felgi.
Zmieniłem pracę i strasznie ciężko u mnie ostatnio z czasem. Zresztą jest zimno, brudno i nie ma zbytnio co robić przy kijance.
Przy okazji przełożenia opon na zimowe mogę odpowiedzieć na pytanie które zadało mi kilka osób: czy naklejki na rantach zejdą w trakcie zabiegów u wulkanizatora? Tak, zeszły. Trzeba było naklejać nowe.
Opony zimowe: Niestety 2 z kupionych używek Michelin Pilot Alpin 4 musiałem odesłać. W ich miejsce kupiłem GoodYear Ultra Grip Performance. Pierwsze lody i śniegi nie stanowiły najmniejszego problemu.
Oklejone znaczki GT: Straciły kolor i są strasznie wyblaknięte. O dziwo te na dachu i nad "dyfuzorem" trzymają kolor. Kupiłem pod wymiar naklejki od firmy w której biorę czerwone ranty na felgi. Na wiosnę nakleję nowe. Mam nadzieję, że będą trzymać lepiej.
Piszczący pasek: Przy odpalaniu, gdy na dworze jest mokro, auto potrafi strasznie zapiszczeć. Wystarczy dodać sporo gazu i po problemie, ale jest to irytujące. Nie wiem jeszcze co z tym zrobić.
Felgi: Podjąłem decyzję i kupuję drugi komplet felg. Najpierw myślałem o wymianie orginalnych na inne srebrne lub białe, ale w końcu zadecydowałem, że będę trzymał dwa komplety. Podjechałem już do salonu Kia by dowiedzieć się ile będą kosztować same czujniki ciśnienia w oponach. Niestety nie małe pieniądze - co najmniej 800zł. Myślę nad modelem odrobinę szerszym i niższym współczynnikiem ET.
Orginalne felgi mają wymiary: 7,5" szerokości, osadzenie 55. Co daje 150mm szerokości felgi od mocowania piasty do wewnątrz.
Myślę o: 8,0" szerokości i osadzenie 40. Co daje 141mm szerokości felgi od piasty, więc nie ma szans by przednie felgi maksymalnie skręcone szorowały o cokolwiek.
Nowa felga poszerzy trochę rozstaw kół. Jak mierzę około 20mm z każdej strony, ale powinno idealnie zrównać się z krawędzią nadkoli. Po świętach coś poszukam. Niestety ciężko się czymkolwiek zainspirować, bo chyba większości osób podobają się orginalne felgi i mało kto w swojej kijance GT zmieniał felgi.