mojaceed.pl

kryzys napisał(a):
Do korzeni, tzn? Nie trybie być może przez wczesną pore, ale ocb?

Chodzi o to ze w pomidora się grało za dzieciaka. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi to: ktoś zadaje pytanie albo mówi coś śmiesznego a ty nie możesz się zaśmiać tylko cały czas z powagą odpowiadasz Pomidor. Np.: masz nos jak... Pomidor. Jak się zachichrasz to przegrałeś.

Kończąc mą myśl chodzi o to ze nie odpowiesz na pytanie albo nie zdradzisz co zrobisz tylko będziesz z nami igrał


Szerokości

Pablo napisał(a):

kryzys napisał(a):
Do korzeni, tzn? Nie trybie być może przez wczesną pore, ale ocb?

Chodzi o to ze w pomidora się grało za dzieciaka. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi to: ktoś zadaje pytanie albo mówi coś śmiesznego a ty nie możesz się zaśmiać tylko cały czas z powagą odpowiadasz Pomidor. Np.: masz nos jak... Pomidor. Jak się zachichrasz to przegrałeś.

Kończąc mą myśl chodzi o to ze nie odpowiesz na pytanie albo nie zdradzisz co zrobisz tylko będziesz z nami igrał


Szerokości

Hahahahaha no to dobrze skumałem ale doszukiwałem się jakiegoś ukrytego znaczenia hehehe. Niepotrzebnie.
Masz u mnie 5+ za wyjaśnienie

Kurza twarz nie jest dobrze. Dzisiaj znowu po odpaleniu auta kontrolki ESP OFF i ABS nie zgasły. Po zrobieniu 15km trasą, zgaszeniu i ponownym odpaleniu - zgasły, co sugerowałoby doładowanie aku na trasie i wystarczający prąd przed rozruchem. Chwile później na trasie, podczas jazdy znowu się zapaliły obie. Teraz loteria - raz gasną po odpaleniu a raz się świecą.
Jeszcze do kompa nie dojechałem i są duże szanse, że dzisiaj znajdę chwile.
Myślicie, że to może być niedoładowany aku?

Przeczyść masy.

Adam Garstka napisał(a):Przeczyść masy.

Dzięki. Jutro pozaglądam w różne szpary i wtyczki przy czujnikach bo dzisiaj cały dzień spokój, więc musi być coś gdzieś co raz styka a raz nie.

U mnie jest opisana mała naprawa u elektromechanika . Wyskakiwało mi ESP i miałem spadek prądu mocny. Prąd uciekał między aku a altkiem a jak dobrze wiemy ESP itp. potrzebuje dużo prądu i najmniejszy spadek/wahanie wywali błąd. Wymieniłem mi jakieś kable zapłaciłem 100 zł i od 2 lat jest OK.

https://www.carreviewsncare.com/pl/diy- ... tallation/

Dla tych co mają kłopoty z elektryką wynikające z przewodem masowym taki raport z założenia stabilizatora napięcia. Chodzi mi głównie o masowanie a nie stabilizację napięcia co jak wykazał test działa mienie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj w końcu podpiąłem prosie pod kompa - zero błędów
Pożyczyłem prostownik i doładowywuje aku przez noc. Zobaczymy efekty od jutra.

Update!
Aku doładowane i od 3ech dni zero kontrolki!
Jest za to inny problem. Po odpaleniu silnika i włączeniu tylnej szyby, świateł i klimy, na Aku mam loterie - napięcie dźwigało się z 12,4v i z mega oporem i huśtawką dobiło do 13,80 ale za chwilę spadło do 13, potem 12,7 i tak w kółko.
Czyli co? Alternator klęka??? Regulator napięcia???
Jest jakiś domowy sposób żeby sprawdzić ile wypluwa alternator napięcia? Gdzie miernik przyłożyć?
Czy tylko zostaje wymontować i oddać na diagnozę???

Masz naładowany akumulator i alternator w temperaturach plusowych tak ładuje - mamy w proceedzie i kombi taksamo. Na bieżąco monitoruje napięcie bo mam miernik w gniazdku zapalniczki. Zapal światła mijania będzie 14.4

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Witam na forum.
Ściągnij, przeczyść klemy i spr to co kolega wcześniej napisał.

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Klemy przeczyszczone przy okazji doładowywania akumulatora.
Sprawdzę dzisiaj ile będzie przy samych światłach. Żaden ze mnie elektryk ale czy powinno tak skakać napięcie?

Jak miałem stary akumulator to napięcie było stabilne i wynosiło 14.4V Jeżdżę ok. 80-100 km dziennie i bez świateł jak się doładuje napięcie spada nawet do 12.8V ale też skokowo co również mi się niepodobna. Ładowanie jest również uzależnione od temperatury i podczas mrozu jest nawet 14.7V
Zjawisko wahania ładowania zauważyłem w proceedzie jakieś dwa lata temu ale auto jeżdzi akumulator naładowany 12.8 na postoju więc chyba ma tak być

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Ok, to sytuacja na dzień dzisiejszy ma się tak:
- napięcie na aku po nocy 12.18v, (nie kumam bo 2 dni temu, również rano, było 12,6v)
- po przekręceniu kluczyka na zapłon napięcie na aku 11,8v
- auto odpalone - 14,38v, po włączeniu świateł mały spadek i z powrotem 14,38v
Mam się czym martwić czy wszystko jest ok, bo już głupieje :/

Jeżdzić i się nie przejmować.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

https://s.click.aliexpress.com/e/c8y9TXev
albo
https://s.click.aliexpress.com/e/bvMeG8nf

Ten miernik napięcia jest tani a na bieżąco pokazuje napięcie

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Na minusowej klemie macie czujnik? On odłącza ładowanie jak nie trzeba.

Co masz na myśli odłącza ładowanie jak nie trzeba?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Kiedyś o tym czujniku rozkminiałem na forum

Znajdę.

https://r.tapatalk.com/shareLink?url=ht ... are_type=t

[MR2010 - ] Czujnik stanu akumulatora [ECO]

To wszystko wyjaśnia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka