HA! Dzisiaj dostałem takie info że wyszedłem z siebie i stanąłem obok!
Ale od początku, jak już pisałem oddając auto na serwis poprosiłem o update navi. Po odebraniu auta się okazało że coś się zjeba*o i całe radio szlag trafił. Co to znaczy? Czarny ekran z logo Kia. Nie działa radio(bonzgubilo fale), navi, cd, usb... nic kur*a nic!! I tak od dwóch tygodni!.
W tym czasie (2tyg) byłem osobiście w serwisie 2 razy pytać co z radiem... co usłyszałem? Jeszcze tydzień, już zamówienie....
Dzisiaj dostałem telefon że navi zamówiona ale ze chcą się podzielić kosztami nowego navi(?????!!!!WTF??????) czyli tylko 230 Euro. I pada pytanie co ja na to? Ze ich kur*a zdrowo pojeba*o!!!( oczywiście trochę dramatyzmu wprowadzam) po prostu Nie !!! Auto przyjechało ze sprawnym radiem a wyjechali z niesprawnym. Wiec nie zapłacę ani centa i żądam tego co było czyli działającego radia.
Trzymałem nerwy na wodzy jak tylko mogłem bo wiem ze to nie wina laski z recepcji/info, tylko każą jej zadzwonić żeby samemu nie dostać zjeby od klienta.
Dostałem informacje że szef oddziału w środę będzie rozmawiał z szefem na Berlin i będą do mnie dzwonić.
Generalnie się tak wkurwi*em że musiałem sobie nalać szklaneczkę łiski.
Nie, nie jestem chyba alkoholikiem
Zostawiłem w tym serwisie za jednym razem 3 spoilery Giacuzzo. Wszystko ładnie pięknie a teraz takie problemy?! 2 tygodnie czekania i dopiero po 2 tygodniach sobie przypinają żeby obciążyć klienta za to że zjebali radio?!
Brak słów.
Zobaczymy jak się akcja rozwinie.
P.s. Sorki musiałem się wygadać :*
Szerokości