mojaceed.pl

Renegade napisał(a):Widzę, że trochę czerwieni w szeregach jest, myślałem, że to mało popularny kolor

Osobiście wolę niebiesko-biały (kopacze wiedzą )
Budzę się ja z bólem głowy w niedzielę, a tu ... mam palec wskazujący "na sterydach".
Uwaga - ma moc

George napisał(a):Zerwałeś, czy naderwałeś ?

Niestety zerwane Ale już naprawione i za rok to dopiero....
Dziękuję wszystkim za życzenia i współczucie. Pozdrawiam

George napisał(a):Osobiście wolę niebiesko-biały (kopacze wiedzą )

czyli niebieski z białym poziomym lampasem i w bagażniku wyngiel do tej "pedzącej drezyny"
a czerwony to byl chyba w opcji free

Gizmo121 napisał(a):a czerwony to byl chyba w opcji free

No na pewno nie "infra red", które tam widzę

Wojtek, widzę że podgrzewasz atmosferę przed sobotą.
Nadejdziemy z zachodu ....


Mam nadzieję że obejdzie się bez

i tak nasi górą będą

Ja bym wam powiedzial kto bedzie górą...ale wam nie powiem

No szkoda, ze mi sie nie udało

Po fotach widać ze klubowicze dopisali Zdjęcia wszystkich autek super

Sala do siatkówki Normalnie wypas

Marecki, oj zmęczony byłes oj zmęczony Ile dmuchnąłes rano

Btw - marecki mi obiecał jakąś piosenkę o słoikach nie wiem, czy to to, ale jak zjechaliśmy do W-wy w niedzielę, to akurat w radio puścili coś o słoikach w wykonaniu big cyca - to o to chodziło?

nisiia napisał(a):Btw - marecki mi obiecał jakąś piosenkę o słoikach nie wiem, czy to to, ale jak zjechaliśmy do W-wy w niedzielę, to akurat w radio puścili coś o słoikach w wykonaniu big cyca - to o to chodziło?

proszę...

Czy słyszycie ten dźwięk?
Dziś niedziela, więc jak dziki
Do Stolicy nadciągają napełnione Słoiki!
Wymijają, wyprzedzają,
Na rodowitych bluzgami rzucają,
Niczym szarańcza, wszędzie jej pełno,
Warszawa jutro ożyje, to wiem, na pewno,
Antena od CB, niczym maszt radiowy
Ogranicza przestrzeń lotniczą do połowy,
Lampy przednie ksenonem oślepiają,
Niemal świńskiej krwi barwę przypominają,
Na tablicach białych czarne lśnią litery:
TKI, ERW, LBI, LLU czy LRY- tego w stolicy jest od cholery!
„Ach podła ta stolica, k…a mac, marna płaca,
śmierdzące miasto, kiepska praca,
Same wieśniaki tutaj mieszkają,
Jak oni sobie, k…a z życiem radę dają?
Wszędzie drogo, i te o…ane trawniki,
-jak tu życ?” żalą się Słoiki,
Na weekendzie, pod sklepem w swojej rodzinnej mieścinie
Kumplom, szwagrowi, bratu, całej rodzinie,
A wieczorem niczym szlachta na miejscowej dyskotece,
Szpanują pracą, mieszkaniem, przy nowo poznanej panience,
Kierowcy z nich, jak ta lala,
Lewym pasem po krajowej 7 za…dala,
Brzdęk, brzdęk brzdęk, znajomy ten jest dźwięk,
Nadciągnęły zapeklowane tuczniki,
Wieśwagony, Skody i Seaty- jednym słowem,
SŁOIKI!!!

A ja znam coś takiego o Słoikach

Gizmo121 napisał(a):A ja znam coś takiego o Słoikach

przez tego pana w majtkach będę miała koszmary...

marecki75 napisał(a):

nisiia napisał(a):Btw - marecki mi obiecał jakąś piosenkę o słoikach nie wiem, czy to to, ale jak zjechaliśmy do W-wy w niedzielę, to akurat w radio puścili coś o słoikach w wykonaniu big cyca - to o to chodziło?

proszę...

Czy słyszycie ten dźwięk?
Dziś niedziela, więc jak dziki
Do Stolicy nadciągają napełnione Słoiki!
Wymijają, wyprzedzają,
[...]
Wieśwagony, Skody i Seaty- jednym słowem,
SŁOIKI!!!

a skąd się wzięło określenie "słoiki" bo nie kumam

Wiesz, czasem w słoikach przechowuje się BURAKI

zbudas - bo ta "rdzenna farszafka" po weekendowym pobycie w swoich wiejskich posiadłościach w słoikach przywozi żarcie na cały tydzień

zbudas napisał(a):a skąd się wzięło określenie "słoiki" bo nie kumam

Słoik to osoba pochodząca z prowincji a mieszkająca w wielkim mieście, najczęściej Warszawie, przywożąca z wizyt w domu słoiki z jedzeniem. Najczęściej charakteryzują ją takie cechy jak:brak przywiązania do nowego miejsca zamieszkania oraz wiejskie maniery i sposób myślenia.
Wizerunek syrenki - jako symbol Warszawy to już przeszłość

Neon „Warszawskie Słoiki” to żartobliwy pomnik nowych warszawiaków – współczesna wersja przykurzonego napisu „Cały naród buduje swoją stolicę”.
PS Ja jestem starym warszawiakiem od kilku pokoleń wiec....
i nie ma siły ,żeby było inaczej
i śpiewałem tak:

A jaka jest "definicja" takich jak ja:

- pochodzę z prowincji
- mieszkam w wielkim mieście
- nie przywożę słoików z jedzeniem
- jestem przywiązany do miejsca zamieszkania
- mam wiejskie maniery i sposób myślenia
- podatki płacę na prowincji co za tym idzie nie korzystam z darmowej komunikacji miejskiej

?

gisio napisał(a): nie korzystam z darmowej komunikacji miejskiej

a jest takowa

SŁOIK