mojaceed.pl

A ja wezmę z priv archiwum Finlandię 1,75 i literek dobrego RUM'u taki lajtowy bo 80 Vol. na dobitkę jak w sam raz. Mam nadzieję, że załatwcie jakieś mieszadło!

ja pitolę co za patologia

Adam Garstka napisał(a):Alkoholu tyle, że by obsłużyło nie jedno przyjęcie a i z komunią by radę dało

nie wypijemy na zlocie to się spota zorganizuje i......dokończymy

Gizmo121 napisał(a):

Adam Garstka napisał(a):Alkoholu tyle, że by obsłużyło nie jedno przyjęcie a i z komunią by radę dało

nie wypijemy na zlocie to się spota zorganizuje i......dokończymy

Na zlocie wypijemy co przywieziemy a na spota dokupimy i tez wypijemy Ide do lodówki po

Jest mała szansa, ze pojade jednak w piatek Będzie jedna morda więcej do kielicha

hej Sevi jak masz to weź na zlot dla mnie 2 stare naklejki

dziadekszuwarek napisał(a):hej Sevi jak masz to weź na zlot dla mnie 2 stare naklejki

Chciałbym ale już nie mam Jestem juz bardziej mobilny to sie wezmę za robote i sie zrobi nowe

Ja mam w samochodzie.

Adam Graska, Jeleniak, Adamszopki 30 km przed Piotrkowem Trybunalskim. Przygoda się zaczyna

Uuuuuu, no pięknie - mamy wejścia "live" z trasy Jadą od piatej, to znaczy że małżonki za kólkiem a chopaki lytra już zrobili ...

hahahahahah małżonki piszą i piją a chłopy się kulają . 13 km przed Łowiczem.

No to zdrowie małżonek - DO HYMNU! (są tacy co zrozumieją - zabawa będzie że HoHo ....)

acieslin napisał(a):

Kubeusz napisał(a):a może ktoś ma gitarrę i umie nawet na niej grać?
w sumie możnaby jape podrzeć z lekka przy ogniu czy cuś...

gitarry nie mam ale jak się nawalę to mogę pograć a jak się bardzo nawalę to i pośpiewać a jak się jeszcze bardziej nawalę to i potańczę a jak się jeszcze bardziej nawalę to mam nadzieję że nie będę pamiętać jak grałam, śpiewałam i tańczyłam

no i zajebiaszczo

WeśTa ogarnijta gitarrę

i jestesmy juz na hacjendach

Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Piwko nad Szelągiem smakuje wyśmienicie
Pozdrowienia z Mazur.

Kończy się powoli pierwszy dzień zlotu, niedobitki jeszcze zostały pod parasolkami przy grilu. Hasło na chwilę obecną - wódko pozwól żyć ...

a ja za 10 minut wyjeżdzam do Was wstawać!!!!!!!!!!

Też się do Was wybieram, tak 15-16, i nawet nocleg załatwiłem, tak wiec troszkę po
grilluję .

No cóż, poranek dnia trzeciego - tu przypomina mi się scena z filmu "Gdzie jest generał", kiedy niemiecki generał Ernest von Falkenberg ucieka przed plutonowym Kaziukiem do niewoli, bo uważa, że ten go zapije na śmierć ...
koooleedzy, ja juszzzz ne mogeeeee .....
Jest jeszcze słowo, które trzeba przeczytać szybko aby zrozumieć - aesienaebaem .....

Czekamy na fotki ze zlotu, no i ile kijanek dotarło?